Czy Niemcy i inni najsilniejsi w UE skorzystają dziś z okazji, przy sprawie nielojalnego wobec Polski, faktycznie niemieckiego kandydata na przewodniczącego RE - D. Tuska, by chociaż tym sposobem dosięgnąć i ukarać Polskę i "faszystę" J. Kaczyńskiego za wyniki ostatnich polskich wyborów, i nasz brak posłuszeństwa i krnąbrność?
Skoro UE to organizacja państw, to jaskrawe ,"za karę", lekceważenie stanowiska jednego z tych państw w sprawie o charakterze traktatowym, gruntuje praktykę zniechęcającą do takiej unijnej przemocy i oznacza upokorzenie suwerennego państwa, które przecież na takie niesuwerennościowe warunki przy akcesji - nie godziło się.
A Malta, to dziwny kraj. Odmówiła w sprawie w zasadzie technicznej, samego ZAPROSZENIA na dzisiejsze posiedzenie RE Jacka Saryusz-Wolskiego, pod pretekstem "braku zgody wszystkich członków"(!),ale już sam WYBÓR na traktatowe stanowisko nie musi - zdaniem przemocowych unijnych liderów - mieć zgody czy konsensusu wszystkich państw, w tym Polski.
Hipokryci islamskiej, antydemokratycznej Europy niemieckiej szykują kolejne "exity".