Jakoś żaden rektor nie dostrzegł „lobbingu” jeśli już nie obrazy moralności w wykładach o perwersjach seksualnych ilustrowanych w „gejowskim porno”

0
0
0
/

Hipokryzja i tchórzostwo rektorów uniwersytetów - tak się składa, że plasujących się w czołówce rankingów jakości, w tym niestety i mojej Alma Mater - odwołujących wykłady p. Rebecci Kiessling, każe patrzeć z trwogą na przyszłość wolności akademickiej w Polsce. Hipokryzja - bo jakoś wcześniej żaden rektor nie dostrzegł choćby "lobbingu", jeśli już nie obrazy moralności, w wykładach o perwersjach seksualnych ilustrowanych "gejowskim porno". Tchórzostwo - bo do ugięcia się wystarczy, że swoje "nie" wywrzeszczy grupka hunwejbinów. Ale indywidualnie w rankingu nie tylko hańby, ale i śmieszności, najwyżej uplasował się Dziekan Wydziału Prawa i Administracji UMK, który najpierw przyjął patronat honorowy wykładu, a następnie wycofał się i odwołał wykład, bo go "Dziewuchy" oświeciły, że jest nienaukowy. Tym samym przyznał, że pierwszą decyzję podejmował w stanie niepoczytalności ("pomroczności jasnej"?) i ignorancji. A swoją drogą, czy ktoś wie dlaczego ze strony Ordo Iuris zniknął list naukowców w tej sprawie, który i ja podpisałem? Czyżby kolejny profesor odważny jak Falstaff się wycofał? Prof. Jacek Bartyzel

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną