Atak na konsulat polski na Ukrainie. Łuck.
Tego właśnie się obawiałem. Eskalacji. A ten atak w Łucku to pierwsze jej symptomy.
Winę za to ponoszą nasi politycy milcząc w wielu tematach… (
Rażące zaniedbania polskich polityków w sprawie Ukrainy).
Udawanie, że nie ma tematu nacjonalizmu ukraińskiego opartego na ideologii nazistowskiej zaczyna przynosić negatywne efekty.
„….konsul Krzysztof Sawicki mówi w rozmowie telefonicznej: To był prawdziwy akt terroryzmu. Chcieli zabić ludzi – mówił z kolei w rozmowie z volyn24.com. W ataku na szczęście nikt nie ucierpiał….”
Oczywiście znów jest mowa o prowokacji – to stara śpiewka ukraińskich polityków.
Może i była to prowokacja – jednak muszę o tym napisać jako manipulacja medialna – ponieważ nikt dosłownie nikt z polityków polskich i ukraińskich nie bierze pod uwagę nacjonalistycznych elementów na Ukrainie.
Jest to zachowanie wielce niepokojące – ponieważ wskazuje pewne ograniczenie logiczne w analizie zdarzeń.
Nie znając sprawców powinno się brać pod uwagę kilka możliwości w tym te najbardziej prawdopodobne. Zaraz po ew. moskiewskim tropie, drugi wyraźny to nienawidzący Polski i Polaków nacjonaliści ukraińscy bezpośrednio czerpiący ze zbrodniczej ideologii Doncowa i jego wykonawców: Bandery Szuchewycza i innych.
Szczególnie pełne nienawiści i innych negatywnych aktów działania miały miejsce po zeszłorocznych działaniach mających na celu upamiętnienie zbrodni Ludobójstwa dokonanej przez nacjonalistów ukraińskich z różnych ugrupowań – min. OUN-UPA.
Motyw jest aż nadto widoczny.
A same działania nacjonalistów ukraińskich są znane z braku logiki i kierowania się impulsywną nienawiścią etniczną, rasizmem, skrajną formą nacjonalizmu; szowinizmem i opieraniu się na wzorcach nazistowskich.
Nie mając dowodów na sprawstwo trzeba brać i ich pod uwagę.
Zagrożenie jest oczywiste – nacjonaliści mogą teraz działać wszystko zwalając na domniemanych Rosjan. Idealny scenariusz do włączenia prześladowań Polaków jeszcze żyjących na Ukrainie.
Źródło: BezPrzesady.com