SKANDAL! Lider protestów na Ukrainie - LUDOBÓJSTWO na Wołyniu TO BREDNIA!
Dziennik Rzeczpospolita publikuje wywiad z Andrijem Tarasenko, rzecznikiem najsilniejszej na majdanie organizacji Prawy Sektor, która zdominowała ukraińskie protesty. Tarasenko neguje ludobójstwo i chce przyłączyć Przemyśl do Ukrainy.
W wywiadzie Andrij Tarasenko otwarcie mówi o sobie "jestem banderowcem". Na pytanie dlaczego to właśnie Stepab Bandera - główny ideolog UPA jest ich duchowym przywódcą i patronem odpowiada Jędrzejowi Bieleckiemu z "Rz":
- On jest symbolem rewolucyjnej walki o niepodległość kraju. Gdyby go nie było, nie byłoby Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), a bez OUN nie byłoby dziś niezależnej Ukrainy.
Na sugestię Rzeczpospolitej, że jego ideologia spowodowała, iż UPA zamordowała na Wołyniu 100 tys. Polaków w bestialski sposób odpowiada:
- To brednia. Dokładnie śledziłem historię OUN i wiem, że to po prostu nieprawda. Owszem, Bandera zalecał stosowanie radykalnych metod, ale przecież z okupantem należy walczyć wszystkimi metodami. Tym bardziej kiedy ten okupant nie chce opuścić twojej ziemi.
Rzecznik organizacji Prawy Sektor chciałby też rewizji granic z Polską i stwierdza:
- Po wojnie operacja „Wisła" spowodowała, że Ukraińcy z tych ziem etnicznych zostali wyrzuceni i sprawiedliwość nakazywałaby, aby te ziemie do Ukrainy wróciły. Mówię o Przemyślu i kilkunastu innych powiatach.
IF
Źródło: Rzeczpospolita
fot. kresy24.pl
Źródło: prawy.pl