Rosyjscy niewolnicy
Trudno uwierzyć, aby w XXI wieku było możliwe, aby był kraj, w którym niemalże wszyscy migranci to ofiary handlu ludźmi. Nie chodzi tu bynajmniej o żaden kraj trzeciego świata, ale... Rosję. Bieda, głód, brak podstawowych środków do życia to świetne pole działania dla mafii, która wyławia niewolników głównie spośród najuboższych, ale nie tylko.
Pięciu obywateli Federacji Rosyjskiej zostało 1 lutego zatrzymanych przez polską i niemiecką policję. Są oni podejrzani o szmuglowanie nielegalnych migrantów do Niemiec poinformował Europol. Według śledczych, grupa przestępcza operowała w kilku europejskich krajach i przemycała ludzi w samochodach za 1500 euro obiecywali cieszenie się lepszym życiem w Niemczech.
Jak wygląda to „lepsze życie migranci dowiadują się już po przyjeździe do docelowego miejsca pobytu, gdzie zabiera się im paszporty i pozbawia wolności, następnie zatrudniając, w zależności od płci: albo na budowie, albo w porno- czy seksbiznesie. Bardzo często ofiarą takich praktyk padają również dzieci.
Podczas gdy w Polsce nieuczciwe agencje pracy, pośredniczące w handlu ludźmi, stanowiły margines, w Rosji mnożyły się jak grzyby po deszczu. Ogłoszenia w gazetach, reklamy usług i zero zainteresowania sprawą organów ścigania. Na obrzeżach Moskwy napotkać można całe targi niewolników, dla których obietnice przemytników są często jedynym wyjściem z dramatycznej sytuacji materialnej, w jakiej się znaleźli. Niekiedy w pogoni za marzeniami, dają się nabrać świetnie zorganizowanym mafijnym strukturom.
Tak było w przypadku Siergieja wówczas 27 letniego człowieka, który, znalazłszy w lokalnej gazecie ogłoszenie o naborze pracowników na budowę do Hiszpanii, natychmiast na nie odpowiedział. Skusiło go przede wszystkim wysokie wynagrodzenie 1200 dol. miesięcznie, czyli sześciokrotnie więcej, niż wtedy zarabiał. W rodzinnym mieście na takie zarobki nie miałby szans, zatem zgłosił się do agencji, zarezerwował bilet na samolot do Madrytu za pieniądze agencji, która wyraziła zgodę, aby zwrócił jej należność dopiero wtedy, kiedy rozpocznie pracę.
Po przylocie do Hiszpanii Siergieja odebrała z lotniska osoba z „agencji, która zabrała jego paszport. Został przewieziony do Portugalii i zmuszony do pracy na placu budowy bez wynagrodzenia. Plac budowy otaczały zasieki z drutu kolczastego, zatem uciec było niezmiernie trudno...
Z Siergiejem mafia nie obeszła się delikatnie. Jeszcze gorszy los gotuje jednak dziewczynkom i chłopcom, którzy dostają się w jej ręce korzyści przestępcy czerpią ze sprzedaży dzieci pedofilom i osobom, które później „udostępniają dziecko pedofilowi. Rosja jest nie tylko krajem, stanowiącym źródło „żywego towaru, ale też krajem docelowym dla przemytników z Kirgistanu, czy Mołdawii. Kobiety i dziewczęta z Rosji trafiają do około 50 krajów na świecie jako seksualne niewolnice.
Karolina Maria Koter
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE.
Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl