Fiński generał: Rosjanie nie odważą się tu przyjść, gdyż wiedzą, że dostaną po nosie

0
0
0
/

Rosja zamierza otworzyć zamkniętą w 2009 r. bazę wojskową Alakurtti, położoną 60 km od fińskiej granicy. Do września tego roku znajdzie się tam garnizon 3000 radioelektroników. Wiadomość ta poważnie zaniepokoiła okolicznych mieszkańców, którzy obawiają się ataku ze strony swego nieprzewidywalnego sąsiada.

 

 

 

Mimo napiętej sytuacji na Krymie oraz imperialnych marzeń rosyjskich przywódców były dowódca wojsk fińskich gen. Gustav Hägglund uważa, że Finlandia nie ma powodów do obaw. - Oni nie odważą się tu przyjść, gdyż wiedzą, że dostaną po nosie – oświadczył, zwracając uwagę na różnice między Finlandią a niegdyś okupowanymi przez ZSRS krajami Europy Wschodniej. - Finlandia to naprawdę twardy orzech do zgryzienia – dodał.
 

Optymizm Finów jest zdumiewający, a wynika z faktu, iż już raz udało im się powstrzymać - sowiecką wówczas - agresję. Wprawdzie fińscy komentatorzy zauważają, iż Władimir Putin z władzy autorytarnej przeszedł do dyktatury i nazywają całą sytuację „lżejszą wersją Związku Sowieckiego”, niemniej jednak ta wersja może się okazać o wiele cięższa, biorąc pod uwagę zaawansowanie techniczne współczesnych środków agresji, nieobecne po II wojnie światowej.
 

To nie jest początek jedynie konwencjonalnego konfliktu, w którym jedyną bronią są karabiny, działa i czołgi, lecz również cybernetycznego. Większość komentatorów kładzie nacisk na rosyjskie zbrojenia, tymczasem nie mówią wcale o zespołach genialnych hakerów – najlepszych z najlepszych –  jakich Władimir Putin ma do swojej dyspozycji, zdolnych włamać się dosłownie do każdego, nawet najlepiej zabezpieczonego systemu. Ich działania byłyby w stanie powstrzymać jakąkolwiek ewentualną obronę przed rosyjskim atakiem, paraliżując całą komunikację.
 

Julia Nowicka

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną