Hypatia – między sporem a tragedią
/
Wydarzenia historyczne są często przyczynkiem do zawiłych sporów ideologicznych. Ileż to razy środowiska prawicowe powoływały się na niechlubne karty z życia osób „po drugiej stronie barykady", a lewica nie pozostawała dłużna, atakując z niewyobrażalną wściekłością.
Historia Hypatii z Aleksandrii jest z jednej strony przywoływana jako tendencyjny atak na Kościół, a z drugiej stanowi przykład zaślepienia fanatyzmem. Przyjrzyjmy więc się mordowi dokonanemu na kobiecie, który stał się punktem ognistego sporu środowisk o diametralnie różnych poglądach, zmierzających do deprecjonowania chrześcijan żyjących w tamtym czasie lub stojących w obronie ówczesnego Kościoła.
Według Encyklopedii Britannica Hypatia urodziła się około roku 355 n. e., choć niekiedy mówi się o roku 375. Była matematyczką, lecz zajmowała się również filozofią. Nauczała też o astronomii. Wśród jej uczniów znajdowali się zarówno chrześcijanie, jak i poganie. Zasłynęła jako kobieta pełna godności, a także racji niezwykłej inteligencji i znajomości retoryki. Była osobą bardzo towarzyską – wśród jej przyjaciół znajdowali się też chrześcijanie.
Św. Cyryl z Alexandrii dopatrzył się jej zupełnie innego oblicza. Hypatię zaczęto oskarżać o satanizm i uprawianie magii - ostatnie oskarżenie sformułował sam Cyryl. W 415 roku wściekły tłum zakatował Hypatię.
I tu wkraczamy w obszar wielowiekowej już dyskusji, w której ginie osobisty dramat Hypatii: kto zawinił? Środowiska antykościelne (między innymi sam Wolter) uważały i nadal podtrzymują taką wersję, że Hypatia padła ofiarą zaślepienia oraz nietolerancji chrześcijan, którzy nie mogli znieść tego, że wbrew boskim nakazom i naukom Kościoła kobieta zajmuje się nauką. Inni uważają, że za śmierć Hypatii odpowiada polityka, a mianowicie spór Cyryla z namiestnikiem Egiptu. Choć oskarżenia świętego wobec Hypatii nie pozostawiają wątpliwości dotyczących stosunku świętego do Hypatii, nadal pozostaje pytanie, kto i w jaki sposób spowodował eskalację zdarzeń, które bezpośrednio przyczyniły się do jej śmierci. Być może tego nie dowiemy się nigdy.
Obwinianie za śmierć Hypatii nietolerancji i ciemnoty chrześcijan, lub próba odsunięcia tych zarzutów przyćmiewa dramat kobiety, która najzwyczajniej w świecie padła ofiarą brutalnego mordu. Zapomniany ludzki dramat nabiera nowego wymiaru w czasach walki, w których przemoc i mord na współczesnej kobiecie budzi zgrozę oraz chęć ukarania sprawcy.
Zarazem historia Hypatii jako smutny przykład tego, jak z biegiem czasu ludzka tragedia zamienia się w argument w sporze.
Stefan Aleksander Dziekoński
Źródło: prawy.pl