Prometeusz ognia tolerancji dżihadu

0
0
0
/

Przewodniczący SPD Martin Schulz oświadczył w piątek, że niezależnie od składu przyszłego niemieckiego rządu Republika Federalna Niemiec "będzie musiała odnowić Europę". Sam pomysł z pewnością nie jest nowy i pojawia się w głowach niemieckich polityków co kilka generacji, zawsze kończąc się w ten sam sposób, jednakże biorąc pod uwagę obecną sytuację wewnętrzną naszego zachodniego sąsiada, należy się spodziewać, iż owo „odnowienie Europy” nie będzie niczym innym jak tylko ustanowieniem ogólnoeuropejskiego kalifatu pod dyktando Niemiec. Schulz stwierdził ponadto, że Niemcy muszą być bardziej aktywne w Europie. - Niemcy muszą stać się znów silnym narodem proeuropejskim, a nie spędzać czas na trybunach dla widzów i obserwować, co się dzieje - oświadczył. Na czym ma jednak polegać siła przeżartych do szpiku kości neomarksizmem, a zatem mających mocno osłabione społeczeństwo Niemiec? Na rzeszach agresywnych islamistów? Czy to oni w rojeniach niemieckich polityków mają podbić dla Niemiec Europę? Obecnie główny trzon aktywności niemieckiej to próba zmuszenia krajów Europy Środkowo-Wschodniej do przyjęcia muzułmańskich nachodźców, stąd m.in. naciski na Polskę i Węgry. Schulz postawił sobie za zadanie niedopuszczenie do tego, aby w dyskusji o rozwoju praw podstawowych w Europie ton nadawały Polska i Węgry. W jego ocenie jedynie kraje takie jak RFN i Francja rzeczywiście bronią zasady, że Europa jest wspólnotą demokracji zbudowaną na wartościach. - Niemcy muszą w tej kwestii wyjść z inicjatywą – powiedział, nie definiując jednak owych „wartości”. Być może Martin Schulz wykombinował sobie, że będzie przodownikiem tych zmian, takim Prometeuszem ognia tolerancji dżihadu. Być może nawet już zakupił sobie stosowny kobierzec do odbywania codziennych modłów... - Odnowa Niemiec, modernizacja w wielu dziedzinach musi iść w parze z modernizacją Europy - podkreślał Schulz. Zastrzegł, że w przeciwnym razie SPD nie poprze przyszłego rządu, niezależnie od jego składu. - Potrzebna jest nowa Europa – przekonywał. Schulzowi najwyraźniej marzy się rząd – niezależnie od opcji politycznej – który zdepcze Europę niemieckim butem w geście jej modernizacji. Dominacja polityczna Niemiec w UE socjaldemokraty już nie zadowala – cóż, apetyt rośnie w miarę jedzenia...

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną