Sierpniowy Egzorcysta o patologii alkoholizmu

Sierpniowy numer miesięcznika Egzorcysta poświęcony jest patologii alkoholizmu. Patologii od dziesięcioleci wyniszczającej Polaków, a dziś promowanej w mediach - co gorsza także te kreujące się na przeznaczone dla katolików i patriotów, wystarczy przywołać przykłady tych publicystów, którzy epatują czytelników swoimi chorymi relacjami z konsumpcji alkoholu.

Blok tekstów o alkoholizmie w sierpniowym numerze Egzorcysty otworzyły świadectwa Aldony i Sławomira o ich walce z uzależnieniem. Temat terapii uzależnień poruszył w swoim wywiadzie dla Doroty Mazur ksiądz Biskup Antoni Długosz. Historii ruchu anonimowych alkoholików poświecił swój artykuł Rafał Porzeziński. Mariuszowi Błochowiakowi i Andrzejowi Grządkowskiemu o Krucjacie Wyzwolenia Człowieka w wywiadzie opowiedział ksiądz Wojciech Ignasiaki. Ksiądz profesor Krzysztof Guzowski opisał temat destruktywnego wpływu alkoholu w nauczaniu duchownych katolickich.

W sierpniowym numerze prócz tekstów o patologii alkoholizmu znalazły się artykułu poświęcone i innym zagadnieniom. Grzegorz Kasjaniuk opisał festiwal muzyczny w Bolkowie promujący satanizm, okultyzm i neopogaństwo - zwracając uwagę że demoniczne koncerty odbywały się też i w kościele.

Na łamach sierpniowego Egzorcysty znalazło się też świadectwo zniewolonej przez demona Anny, tekst Małgorzaty Nieszczerzewskiej o tradycji modlitwy katolickiej, artykuł Wincentego Łaszewskiego o kulcie maryjnym w jednej z portugalskich miejscowości, dwa teksty księdza profesora Marka Chmielewskiego - jeden o kryzysie duchowości, a drugi o relacji demonów z Bogiem.

Ostatnie teksty na łamach miesięcznika Adam Barnaba poświęcił zniewoleniom demonicznym, Juliusz Gałkowski katolickim tematom w sztuce europejskiej, Krzysztof Warecki zrelacjonowaniu festiwalu muzyki religijnej.

Jan Bodakowski

fot. sxc.hu

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.