Kulisy napadu i pobicia księdza Stanisława Małkowskiego
W najnowszym numerze tygodnika "Najwyższy Czas!" ukazał się wywiad z księdzem Stanisławem Małkowskim, w którym kapłan opowiedział Rafałowi Pazio o kulisach napadu, którego stał się ofiarą 23 sierpnia.
Ksiądz Małkowski pomaga więźniom już od 40 lat. To pierwszy akt agresji z jakim duchowny spotkał się w ciągu tego czasu. Kapłan wysyła więźniom dewocjonalia, prasę i książki katolickie. Koresponduje z osadzonymi. I nie zamierza z tej działalności rezygnować.
Napastnik był znany duchownemu. Wielokrotnie już odwiedzał księdza i nic nie zapowiadało jego czynu, ani korespondencja ani zachowanie w czasie wcześniejszych wizyt. W dniu napadu przestępca odwiedził księdza. Ksiądz go nakarmił i obdarował odzieżą. Sprawca opowiadał księdzu o swoim życiu.
Zachowanie aresztowanego nagle się mieniło gdy wychodził. Jak relacjonuje ksiądz Małkowski - "nagle się odwrócił, obrzucił mnie stekiem najplugawszych wyzwisk, uderzył dwa razy w twarz, kopnął. Z nienawiścią w oczach mówił, że jeżeli natychmiast nie dam 3 tysięcy złotych, to mnie zabije". Po pobiciu kapłan został przez bandytę obrabowany.
Informacja o aresztowaniu bandyty, który napadał na księdza ukazała się wczoraj między innymi na portalu Niezalezna.pl. W Świeciu nad Wisłą został zatrzymany 37 letni Andrzeja T., który ukradł 2000 zł, pobił duchownego i groził mu kolejnym pobiciem.
Ksiądz Małkowski urodził się w rodzinie inteligenckiej z tradycjami. Dom i szkoła uchroniły jego dzieciństwo od wpływów stalinowskiej "Polski". W liceum zainteresował się polityką. Dwukrotnie usiłował zostać zakonnikiem (raz w trakcie studiów u benedyktynów, i po studniach u dominikanów), przełożeni odsyłali go jednak na studia. Ukończył socjologię na Uniwersytecie Warszawskim, przez parę lat studiował filozofię na tej samej uczelni. Pracę naukową kontynuował jako duchowny opisując subkultury nieletnich w zakładach karnych. Pomagał dzieciom z rodzin patologicznych.
Stanisław Małkowski jako student brał udział w strajkach studenckich w 1968 roku, za co został usunięty z wydziału filozofii. W 1970 roku związał się z środowiskami opozycyjnymi (KIK, Ruchem Obrony Praw Człowieka i Obywatela, Komitetem Obrony Robotników, KPN, wieloma innymi organizacjami opozycyjnymi, a także z czołowymi działaczami opozycji, Wojciechem Ziembińskim, Leszkiem Moczulskim, a także z Jackiem Kuroniem i Adamem Michnikiem - szybko jednak wyzbył się złudzeń co do liderów lewicowej opozycji). Był sygnatariuszem listu 59 przeciw wpisaniu do konstytucji PRL przewodniej roli z PRL i sojuszu z ZSRR.
Od chwili nawiązania kontaktów z opozycją był zastraszany, zwalczany, karany i inwigilowany przez SB. Zabójcy księdza Jerzego Popiełuszki planowali morderstwo księdza Małkowskiego. Aktywność polityczna księdza nie zyskała sympatii ani prymasa Wyszyńskiego, ani prymasa Glempa (prymas zabronił księdzu Małkowskiemu w latach 1984-1989 nauczania). Doceniali go jednak inni zaangażowani w walkę z komuną księża - w tym i ksiądz Jerzy Popiełuszko.
Jan Bodakowski
Za zdjęciu: ks. Małkowski kilka dni po pobiciu 01.09.2014 w trakcie protestu Krucjaty Różańcowej przeciw demoralizacji dzieci.
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl