Ten cios może się okazać dla "Bogdanki" śmiertelny
Ministerstwo Środowiska negatywnie rozpatrzyło wniosek o koncesję wydobywczą na obszarze K-6-7, jaką złożył Lubelski Węgiel "Bogdanka" S.A. Umożliwienie wydobycia z tych złóż pozwoliłoby na rozwój przedsiębiorstwa. Resort zdecydował jednak o przyznaniu koncesji australijskiej PD Co, spółce- córce Prairie Downs Metals Limited, co stanowi efekt zaniedbań i braku kompetencji zarządu.
- Organ koncesyjny zbadał nie tylko wymogi formalne wniosku Lubelskiego Węgla „Bogdanka” S.A., ale rozważył także okoliczności, czy w niniejszym stanie faktycznym zachodzą przesłanki do odmowy udzielenia koncesji określone w Prawie geologicznym i górniczym tj. sprzeciwianie się interesowi publicznemu, w szczególności związanemu z bezpieczeństwem państwa lub ochroną środowiska w tym z racjonalną gospodarką złożami kopalin - orzekł resort środowiska. - Udzielenie koncesji na wydobywanie węgla kamiennego ze złoża, na które uprzednio udzielono koncesji na rozpoznawanie tego złoża przekreśla sens geologiczny dalszego rozpoznawania kopaliny w tym obszarze, powoduje bezprzedmiotowość udzielonej koncesji na rozpoznawanie i może naruszyć prawa do korzystania z przestrzeni górotworu określone w umowie o ustanowieniu użytkowania górniczego zawartej z PD Co. Sp. z o.o. - tłumaczyli przedstawiciele ministerstwa w specjalnie wydanym oświadczeniu, podkreślając, iż tego typu działanie "stałoby w sprzeczności z ochroną interesu publicznego, a organ koncesyjny nie może podejmować decyzji, które podważają zaufanie podmiotów do organu, oraz podstawowych zasad określonych w Konstytucji RP tj. zasady zaufania obywateli do państwa oraz zasady ochrony interesów w toku".
- Nasz wniosek o koncesję wydobywczą na obszarze K-6-7, złożony w grudniu 2013 r., spełniał wszystkie wymagania formalno-prawne, co potwierdziło Ministerstwo Środowiska. Warto dodać, że prace zmierzające do pozyskania koncesji prowadziliśmy od ponad 3 lat. Dlatego dziwi nas decyzja odmowna ze strony Ministerstwa (wydana po tak długim czasie od złożenia wniosku), a także jej uzasadnienie, powołujące się na "interes publiczny". Jako firma zatrudniająca ponad 5000 osób, o udziałach w rynku dostaw węgla dla energetyki zawodowej przekraczających 25 proc., bardzo poważnie traktujemy zasady społecznej odpowiedzialności biznesu i brania pod uwagę interesu publicznego w naszej działalności. Dlatego za kluczowe uważamy podejmowanie kroków mających na celu przedłużenie żywotności kopalni w możliwie najbardziej efektywny i racjonalny sposób.
Pozyskanie koncesji na złoże K-6-7, położone w sąsiedztwie naszych złóż, pozwoliłby nam na rozpoczęcie wydobycie węgla z nowych obszarów w krótkim czasie, przy wykorzystaniu obecnej infrastruktury. Dlatego niezwłocznie zwrócimy się do Ministerstwa Środowiska o ponowne rozpatrzenie naszego wniosku - stwierdził Zbigniew Stopa, prezes zarządu LW Bogdanka. - Chciałbym jednocześnie podkreślić, że rozwój w kierunku złoża K-6-7 nie jest jedyną z naszych możliwości poszerzenia zasobów. Jeszcze we wrześniu planujemy rozpocząć prace związane z otrzymaną w czerwcu tego roku koncesją na rozpoznanie złoża „Ostrów”, która pozwoli nam na analizę i przygotowanie planów rozwoju LW Bogdanka w kierunku północnym. Nasze obecne zasoby operatywne zapewniają żywotność kopalni do około 2034 roku, jednak chcielibyśmy co najmniej je podwoić przed 2020 rokiem. Ten plan oceniam jako niezagrożony” - dodał.
- Firma PD Co. posiada już koncesję na poszukiwanie i rozpoznawanie, są również zainwestowane środki. Jest to kontynuacja wcześniejszych decyzji - skonstatował Sławomir Brodziński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska. Dlaczego jednak w 2012 r. Ministerstwo Środowiska nie przyznało pierwszeństwa w otrzymaniu koncesji na prace badawcze "Bogdance"? Wygląda na to, iż to efekt zaniedbań zarządu spółki, który zupełnie zlekceważył szansę wydobywania węgla na spornych obecnie terenach. Przy okazji przyznawania koncesji w 2012 r. napisał w przesłanym do PAP oświadczeniu, że otrzymane przez Prairie Downs Metals koncesje na rozpoznanie złóż na Lubelszczyźnie, w sąsiedztwie lubelskiej kopalni, nie wpływają na realizację strategicznych celów spółki. Zarząd "Bogdanki" stał na stanowisku, że szansa, iż Prairie Downs czy inny podmiot wybuduje nową kopalnię w tamtym rejonie są bliskie zeru z uwagi na brak na tych obszarach niezbędnej infrastruktury transportowej i energetycznej.
PD Co. została powołana specjalnie w celu wybudowania kopalni węgla kamiennego w Lubelskim Zagłębiu Węglowym. W 2012 r. otrzymała cztery koncesje na rozpoznanie złóż węgla na Lubelszczyźnie, obejmujące 184 kilometry kwadratowe terenów położonych w pobliżu kopalni w Bogdance. Obecnie prowadzi tam prace badawcze, wykonała cztery wiercenia.
Julia Nowicka
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl