Gazu nie starczy nam na jeden dzień!!!
Gdyby Rosja całkowicie wstrzymała dostawy gazu do Polski, to gaz znajdujący się w magazynach nie pokryłby zapotrzebowania nawet na jeden dzień - poinformował prof. Mariusz Orion Jędrysek (PiS) podczas konferencji prasowej w Sejmie. Polska, która nie ma ani terminalu LNG, ani dywersyfikujących dostawy połączeń rurociągowych, nie ma szans na sprowadzenie gazu z innych źródeł niż z Rosji.
- Polska ma najmniejsze pojemności magazynowe na osobę w Europie. Są kraje, które nie mają magazynów, ale te kraje mają dostęp do portów LNG. Polska nie ma gazoportu i długo jeszcze nie będzie miała. W ogóle w Europie Środkowo-Wschodniej nie ma żadnego gazoportu tego typu - zauważył prof. Jędrysek.
Nasza sytuacja jest zdecydowanie gorsza niż pozostałych państw w regionie. - Gorsza niż Ukrainy, gdyż Ukraina ma bardzo duże magazyny, gorsza niż Łotwy, gorsza niż jakiegokolwiek innego kraju - mówił prof. Jędrysek. Eksploatacja złóż krajowych stanowi zaledwie 30 proc. zapotrzebowania. Z chwilą "zakręcenia kurka" priorytet stanowiłyby dostawy dla przemysłu, co oznacza, że gospodarstwa domowe pozostałyby bez ogrzewania.
- Rząd Donalda Tuska sprowadził katastrofę jeżeli chodzi o bezpieczeństwo surowcowe. Nasze zasoby zostały zniweczone poprzez oddanie wszystkich koncesji na gaz w łupkach. Złoża zostały pooddawane. Część z nich jest już w rękach rosyjskich, nawet te konwencjonalne. Zagrożone są firmy, które zużywają dużo gazu, a więc Azoty - wyliczał parlamentarzysta. - W praktyce Polacy są zdani sami na siebie - skonstatował.
- Rosji chodzi o to, ażeby nie było rewersu na Ukrainę - tłumaczył decyzję Kremla, a co za tym idzie również Gazpromu prof. Jędrysek. - Rosjanie chcą ponadto, aby znajdujący się w Niemczech gazociąg Opal całkowicie przeszedł w ręce rosyjskie - dodał. To właśnie tym rurociągiem możliwe są dostawy do Polski gazu z gazociągu Nord Stream, natomiast Rosjanie chcą mieć nad dostawami do naszego kraju pełną kontrolę. - Polska może sprowadzać z Niemiec ok. 2 mld m3, a zużywamy około 15 mld m3 - przypomniał Mariusz Jędrysek. Problem w tym, że już w tej chwili maksymalnie wykorzystujemy możliwości, jakie daje nam rewers z Niemiec.
Strona rosyjska zredukowała dostawy błękitnego paliwa do Polski o 24 procent. Mniej gazu płynie również na Słowację.
Anna Wiejak
Fot. sxc.hu
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl