Alfie, dokładnie tak jak każdy chory człowiek, uczy nas mądrości. To jest misja przekraczająca wszelkie możliwe ludzkie pomysły na życie, misja w której to my wszyscy jesteśmy ratowani przez takie osoby jak Alfie.
Czas znów stawiać Europie diagnozę. Prawdziwa diagnoza daje szanse na skuteczne leczenie.
Zadajmy więc twarde, ale uczciwe pytania, które być może pomogą nam odkryć prawdę o społeczności europejskiej, to znaczy o nas samych.
Jak doszło do tego, że dziś sędziowie tacy jak Sir Anthony Paul Hayden zwany Mr Justice (sic!!!) Hayden i lekarze decydują o życiu, czy śmierci niewinnego człowieka i ani ten człowiek, ani mu bliscy, ani nawet tłumy protestujących nie mogą nic z tym zrobić?
Kto zapewnia szczególną ochronę lekarzom, podejmującym się zaniechania ratowania życia bezbronnego dziecka, mimo wielkiego sprzeciwu jego rodziców, ponadto rzeszy ludzi na całym świecie z papieżem i rządami innych krajów włącznie, podczas gdy lekarze spoza szpitala potwierdzają po zbadaniu dziecka, że nie jest w stanie terminalnym!!! mówi lekarka polska z Bydgoszczy do posłuchania najnowsze: [code]TU? link tu: https://www.youtube.com/watch?v=2Ni7MOj8_HQ&feature=youtu.be
Dlaczego publiczne media europejskie ociągały się z podawaniem wiadomości o wydarzeniach w szpitalu Alder Hey, skoro sprawa ciągnęła się już dłuższy czas?
Dlaczego szpital tak bardzo chce śmierci dziecka, podczas gdy już nawet powstają listy podpisywane imiennie przez specjalistów, potępiających tę decyzję, a inne szpitale czekają w gotowości do przyjęcia dziecka?
Dlaczego do pomocy chłopcu zgłosił się szpital z innego kraju, a nie po prostu najbliższy specjalistyczny szpital z Wielkiej Brytanii? Jakie będą dalsze stosunki włosko (ale nie tylko) - brytyjskie?
Jak zaczęło się i w jaki sposób nieustannie trwa edukowanie całych społeczeństw europejskich do niereagowanie na takie sytuacje, skoro sprawa dopiero teraz nabrała rozgłosu, a powinna już dawno?
Kiedy społeczeństwa europejskie zobaczą, że bezpośrednim powodem zgody na przeprowadzanie eutanazji zarówno na dzieciach jak i dorosłych, bez względu na wolę samych chorych, czy ich rodziców jest w prostej linii konsekwencją społecznej zgody na aborcję, potem zgody na aborcję eugeniczną?
Czy rodzice wszystkich ciężko chorych dzieci w Wielkiej Brytanii i oczywiście same dzieci (na ile są świadome swej sytuacji) w ogóle czują się jeszcze bezpieczni w Europie?
Czy politycy, którzy teraz nagle będą opowiadać się za ochroną życia Alfiego, wcześniej także walczyli o ochronę życia ludzkiego?
Ile takich samych wydarzeń miało miejsce na naszym kontynencie do tej pory, tylko że świat o nich nie usłyszał?
Czy zrozumiemy, że Alfie przemawia we własnym imieniu, tak samo jak i w imieniu wszystkich ciężko chorych dzieci, zarówno tych narodzonych, jak i tych, które jeszcze się nie narodziły?
Co przyniesie Europie potężny publiczny sprzeciw ludzi wobec sytuacji Alfiego i jego rodziny, która szokuje decydentów, czy nimi wstrząśnie, czy ich wystraszy? Jak dalej potoczą się po tych wydarzeniach losy cywilizacji europejskiej?
Pytanie najważniejsze, na które każdy musi odpowiedzieć sobie sam:
Z JAKIM PRZESŁANIEM DLA KAŻDEGO Z NAS Z OSOBNA PRZYSZEDŁ NA ŚWIAT ALFIE?
na to pytanie nie mamy wspólnej odpowiedzi, bo Dobra Nowina i misja dla każdego człowieka jest przesłaniem indywidualnym. Do odczytania w sumieniu i sercu każdego człowieka z osobna.
Link z wywiadem pochodzi ze strony Radio WNET
Źródło: /katolicka.bydgoszcz.pl/news