Po piąte, to nie jest do końca tak, że wynaradawia się nas nie proponując nam nic w zamian. To prawda, że nie germanizuje się nas czy nie rusyfikuje, nie proponuje francuskiej czy włoskiej tożsamości, ale ci, którzy chcą nam zabrać polskość kuszą nas inną tożsamością, proponują nam wręcz wprost i bez ogródek w zamian specyficznie rozumianą europejskość. Mamy być Europejczykami, a nie Polakami, Europejczykami, którzy gardzą europejską przeszłością, europejską tradycją, chrześcijaństwem, a przyjmują wartości Rewolucji Francuskiej, liberalizmu, pogaństwa i… masonerii.
Po szóste, równolegle do tej przedziwnej „europeizacji” poddaje się nas, jak i całą Europę, zabiegowi swoistej amerykanizacji – spłaszczenia, zwulgaryzowania wszystkiego, sprowadzenia podstawowych codziennych perspektyw myślenia i życia do prozaicznych, pragmatycznych, wprost zwierzęcych płaszczyzn, w których królują niewybredna, zmysłowa przyjemność, pieniądz, sukces, kariera, konsumpcja we wszystkich dziedzinach. Ta amerykanizacja niesie za sobą kult demokracji rozumianej jako zniesienie hierarchii społecznej i autorytetów, zrównanie wszystkich i wszystkiego do najniższego, najbardziej trywialnego i prymitywnego poziomu. Widać to najlepiej w kulturze i rozrywce, które w coraz większym stopniu schlebiają najmniej wybrednym gustom.
Cóż robić? Jak się bronić? Jak przeciwdziałać? Jak uwalniać się od efektów takiego wynarodowiania i powracać do polskości?
Moja droga i moje wybory w tej perspektywie zaznaczone są przez książki, które napisałem w ostatnich latach. Ich tytuły są moimi odpowiedziami na ważne tu pytania: „Zawsze Polska”, „Savoir vivre jako sztuka życia”, „Savoir vivre. Podręcznik w pilnych potrzebach, „Jak zrozumieć i pokocha Polskę czytając Pana Tadeusza”, „Alfabet kultury polskiej”.
Musimy z powrotem uczyć się jak codziennie myśleć i żyć po polsku, jak zanurzać się w polską umysłowość i kulturę, by Polska poprzez nas była silna i żywa.
Tu nie trzeba wielkich pieniędzy i czynów. Same słowa jednak nie wystarczą. Potrzebne jest nam po prostu autentyczne życie po polsku, codzienne dawanie świadectwa polskości, temu, że jest ona żywa i że to ona, a nie co innego, ma przyszłość, że jutro należy do Polski.