Majakowski i pochwała partii

0
0
0
/

Władimir Majakowski, zdolny poeta rosyjski, napisał wiersz pt. "Lenin". Myślał zapewne, że to ocali mu życie, ale okazało się, że mało to za małe poświęcenie. Został znaleziony martwy, a władze radzieckie stwierdziły samobójstwo. Warto jest w kontekście dyskusji o partiokracji przytoczyć chociaż fragmenty tego utworu:
Słowa nasze, nawet co ważniejsze słowo ściera się w użyciu, jak ubiór, co sparciał. Chcę, by zajaśniało na nowo najdostojniejsze ze słów - partia. Jednostka! Co komu po niej?! Jednostki głosik cieńszy od pisku. Do kogo dojdzie? - ledwie do żony! I to, jeżeli pochyli się blisko. Partia - to głosów jeden poryw - zbity z bezliku cichych i cienkich, pękają od nich wrogów zapory, jak w huku armat w uszach bębenki. Źle człowiekowi, kiedy sam jest. Biada samemu, nic nie zwojuje - byle dryblas w pól go przełamie, i nawet słabsi, ale we dwoje. A gdy się w partię zejdziemy w walce - to padnij, wrogu, leż i pamiętaj. Partia - to ręka milionopalca, w jedną miażdżącą pięść zaciśnięta. Jednostka - zerem, jednostka - bzdurą, sama - nie ruszy pięciocalowej kłody, choćby i wielką była figurą, cóż dopiero podnieść dom pięciopiętrowy. Partia - to barki milionów ludzi ciasno do siebie przypartych - podźwigniem gmachy, do nieba podrzucim, napiąwszy mięśnie i oddech w partii. Partia - to stos pacierzowy klasy robotniczej. Partia - to nieśmiertelność naszej sprawy. Partia - to jedno, co mnie nie zdradzi. Dziś jam subiektem, a jutro ścieram cesarstwa z mapy. Mózg klasy, sprawa klasy, siła klasy, chluba klasy - oto czym jest partia. Partia i Lenin - bliźnięta-bracia - kogo bardziej matka-historia ceni? Mówimy - Lenin, a w domyśle -partia, mówimy - partia, a w domyśle - Lenin.
  Partia to mnogość, to siła a ostatecznie to jeden człowiek. Tak też wygląda partiokracja w Polsce. Politycy wszystkich opcji powinni ślubować używając słów tego utworu. Dla każdego posła to bowiem partia ma ostateczne słowo, które rozstrzyga, jak głosuje (dyscyplina partyjna), a nawet jak się wypowiada (dziennikarze wielokrotnie pokazywali, że posłowie dostają smsy z informacjami na bieżąco, jak mają myśleć i się wypowiadać). System ten całkowicie wypiera własne poglądy, odpowiedzialność, poczucie reprezentowania własnego elektoratu. Zostaje jedynie bierne przyjmowanie poleceń i liczenie, że to zagwarantuje jedynkę na liście. Zlikwidujmy wszystkie partie polityczne.  

Źródło: prawy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną