Polska muzyka narodowa

0
0
0
/

Walka z polską kulturą przejawia się nie tylko w tym, że się ją deprecjonuje. Polega ona także na tym, że przemilcza się wszyst­kie utwory, które w sposób szczególny akcentują to, co polskie i na­rodowe. W tej sytuacji potrzeba wciąż wracać do tych utworów, pro­mować je i w ten sposób przeciwstawiać się mitowi, który mówi, że wszystko, co polskie jest miałkie. W tym artykule chciałbym sku­pić się na ukazaniu piękna polskiej muzyki narodowej. Mieliśmy wielu wspaniałych kompozytorów. Postanowiłem skupić się tylko na twórczości Fryderyka Chopina, Stanisława Moniuszki i Karola Szy­manowskiego.     Kompozytorzy ci należą nie tylko do największych polskich artystów, ale także już za życia byli znani poza granicami Polski. Czując się Polakami w sposób naturalny chcieli ukazywać piękno tego, co polskie. W ten sposób oddziaływali z jednej strony na sa­mych Polaków, umacniając ich narodową tożsamość, a z drugiej strony docierali do cudzoziemców ukazując im piękno naszego kraju i kultury. Podjęli się niewątpliwie trudnego zadania. Wydaje się bo­wiem, że muzyka, przede wszystkim instrumentalna, wyrażana jest w uniwersalnym języku. Dociera ona do ludzi poprzez piękną formę, która działa na intelekt i poprzez wywoływanie pewnych emocji wspólnych dla wszystkich ludzi. Szukanie więc w muzyce jakichś narodowych treści dla wielu może być zabiegiem sztucznym. Mimo to ci artyści postanowili wyrazić w swojej sztuce to, czym jest pol­skość. Ich dążenie jest zrozumiałe jeśli zna się polskie podejście do sztuki właściwe dla XIX w. Tacy estetyce, jak Józef Kremer, czy Ka­rol Niedziałkowski podkreślali wówczas, że sztuka jest wyrazem piękna, które człowiek w sobie nosi. Jeżeli ktoś żyje pięknem kultury swojego kraju to będąc artystą będzie zmierzał do ukazania tego piękna, w każdej sztuce, jakiej się podejmie. Fryderyk Chopin stworzył kierunek, w którym podążała pol­ska muzyka narodowa. Jego następcy, jak Stanisław Moniuszko, czy Karol Szymanowski, choć stworzyli własne style kontynuowali za­sadniczo trend wyznaczony przez mistrza z Żelazowej Woli. Chopin potrafił sięgać do popularnych motywów muzycznych i przemieniać je w arcydzieła. Tak było choćby z jego mazurkami. Grywane w ca­łej Europie były powszechnie odczytywane, jako wyraz tęsknoty za krajem. Pokazuje to, że Chopin potrafił oddać w muzyce swoją mi­łość i szaloną tęsknotę za Polską, którą opuścił w 1830 r. Już do śmierci w 1849 r. nigdy zresztą do niej nie powrócił. Chopin krzewił także kulturę polską poprzez szereg swoich wspaniałych polonezów. Polonez jest reprezentacyjnym polskim tań­cem narodowym, który w XVI w. i na początku XVII był tańczony wśród ludu. Później był obecny także na dworach magnackich przez co zaczęto kojarzyć go z kulturą szlachecką. Trzeba pamiętać, że po­lonez pełnił funkcję symboliczną. Polonezy cieszyły się wielką po­pularnością i każdy muzyk uważał za swój obowiązek komponowa­nie polonezów. W tych utworach Chopina można odnaleźć więc pol­ską ludowo-szlachecką kulturę. Słuchając ich ma się wrażenie, że się jest wraz z młodym Fryderykiem w jednym z wiejskich dworów szlacheckich, gdzie obcuje się z polską kulturą i krajobrazem. Inny ślad polskości odnaleźć można w "Etiudzie rewolucyj­nej" Chopina, która powstała po upadku powstania listopadowego. Kompozytor, marząc o niepodległości Polski, miał po tym wydarze­niu wpaść w rozpacz. Polskość w utworach Chopina opierała się na korzystaniu z ludowych i szlacheckich pieśni i tańców. Wielki muzyk wzniósł je na nowy poziom nadając im doskonałą formę i przesycając nostalgią, rozczuleniem, tkliwością, słodyczą, rozmarzeniem. Wydaje się że Ja­pończycy i przedstawiciele innych krajów azjatyckich, którzy szcze­gólnie kochają muzykę Chopina, robią to właśnie dla tych uczuć, które w niej odnajdują. Z jakichś powodów są one bliskie ich sposo­bowi przeżywania. Innym wielkim polskim kompozytorem był Stanisław Mo­niuszko, który stworzył polską operę narodową. Najsłynniejszymi operami tego kompozytora jest "Halka" i "Straszny dwór". Akcja obydwu dzieje się na polskim, szlacheckim dworze. Druga z tych oper powstała po upadku powstania styczniowego. Jej premiera prze­rodziła się w wielką manifestację patriotyczną. Władze rosyjskie za­kazały jej wykonywania. Warto pamiętać, że Stanisław Moniuszko już w wieku 19 lat wydał cykl pieśni do słów Adama Mickiewicza pt. "Trzy śpiewy". Kilka lat później wydał "Śpiewnik domowy". Składał się on z 18 pie­śni i miał na celu promowanie kultury śpiewu "domowego" w naro­dzie. Tekst pieśni, do których komponował muzykę, dobierał bardzo uważnie szukając wierszy najlepszych polskich poetów takich, jak Adam Mickiewicz, Aleksander Chodźko, Józef Ignacy Kraszewski, Władysław Syrokomla (czyli Ludwik Kondratowicz), Jan Czeczot, Teofil Lenartowicz, czy Józef Korzeniowski. Sięgał także do poetów angielskich, niemieckich i francuskich, ale robił to sporadycznie. Wśród tych pieśni podejmował tematy religijne ("Treny"), patriotyczne ("Pieśń wojenna", "Stary kapral", "Znaszli ten kraj"), czy historyczne ("Bolesław Chrobry"). Wielkim polskim muzykiem był także Karol Szymanowski, twórca opery "Król Roger", która jest znana na całym świecie. W pierwszym okresie twórczości był zafascynowany kulturą orientalną i starożytną. Później jednak zaczął ukazywać piękno kultury polskiej nawiązując głównie do polskich motywów ludowych i religijnych. Tworzył mazurki, w których łączył cechy charakterystyczne dla kul­tury Mazowsza i Kujaw oraz Podhala. Stworzył też choćby "Pieśni kurpiowskie", czy balet "Harnasie". Tworzył również utwory religij­ne, jak "Litania do Marii Panny", czy "Stabat Mater".W swoich utworach korzystał także z melodii "Gorzkich żali", polskiego, trady­cyjnego nabożeństwa odprawianego w Wielkim Poście. Jeżeli dzisiaj pragniemy odbudować myślenie narodowe i narodową dumę to musimy sięgać do wybitnych dzieł polskiej kultu­ry, które mogą być dla nas w tym celu znaczną pomocą. W ten spo­sób najlepiej przeciwstawimy się także tym wszystkich, którzy poni­żają wszystko, co polskie. Jeżeli nasze dzieci wyrosną na twórczości tych kompozytorów to z pewnością znacznie trudniej będzie w nich zasiać ziarno zwątpienia w polskość, jako wspaniały ideał.   Jest to fragment książki Michała Krajskiego pt. "Mity antypolskie i antykatolickie"

Źródło: prawy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną