Dramatyczny list świadka morderstwa dokonanego na nienarodzonym dziecku

0
0
0
/

Zbrodnia współczesnego holokaustu, jakim jest mordowanie nienarodzonych dzieci - według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) pochłania rocznie 40-50 milionów ofiar. Rzeź niewiniątek trwa nieprzerwanie, także w krajach - zdawałoby się, że - cywilizowanych. Do kolejnego zabójstwa doszło właśnie w Katowicach. Świadek zbrodni nadesłał do naszej redakcji kopię listu, w którym poinformował o przestępstwie i podzielił się swoim bólem.

 

List został skierowany do Prokuratury w Rejonowej w Katowicach. Publikujemy jego treść całości.

 

Prokuratura Rejonowa
W Katowicach

 

W piątek 10 października 2014 r. zamordowano nienarodzone dziecko w prywatnej klinice w Katowicach [adres znany Redakcji, przyp. red.]. Najpierw lekarka zrobiła USG, widać było jak dziecko się rusza, jak bije mu serduszko. Potem przyszedł doktor X. [nazwisko znane Redakcji, przyp. red.] i zabił dziecko. Ja stałam jak sparaliżowana, nie zrobiłam nic, aby do tego nie dopuścić.

 

Ten koszmar wraca do mnie, śni mi się to dziecko po nocach. Nie mogę sobie z tym poradzić. Byłam u spowiedzi, ale to nie przyniosło mi ulgi, nie zdjęło ze mnie tego ciężaru. Ksiądz poradził mi, abym to wszystko opisała, aby to się nie powtórzyło.

 

Dlaczego to dziecko zostało zabite, dlaczego ja nic nie zrobiłam, aby do tego nie dopuścić. Stałam jak sparaliżowana, nie zrobiłam nic. Teraz nie mogę sobie z tym poradzić. Dlaczego dalej mordowane są dzieci, co zrobić, żeby to się nie powtórzyło. Pomóżcie, zróbcie coś !

 

Autor anonimowy

 

Od Redakcji: ze względu na anonimowy charekter listu na obecną chwilę nie publikujemy danych dotyczących kliniki oraz nazwiska lekarza. Zawarte w liście informacje weryfikujemy.

 

Fot. Fundacja Pro - Prawo do Życia, stopaborcji.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną