Franciszek: Lenistwo oddala nas od służby i prowadzi ku wygodnictwu, egoizmowi
- Na wzór Jezusa powinniśmy służyć, nie domagając się niczego w zamian ani nie przekształcając tej służby w „strukturę władzy” - mówił Franciszek podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty.
- Należy zawsze walczyć z pokusami, które odwodzą nas od służby bliźniemu – zaznaczył papież.
W homilii Franciszek komentował słowa Jezusa o sługach nieużytecznych, które słyszymy w dzisiejszej Ewangelii. Zauważył przy tym, że temat służby pojawia się w Ewangelii św. Łukasza zaraz po stwierdzeniu o mocy wiary, która pozwala przesadzać krzew morwy w morze. W chwilę później Jezus mówi o obowiązkach sługi, który po powrocie z pola jeszcze musi usłużyć swemu panu.
- Pewnie ktoś z nas dzisiaj podsunąłby takiemu słudze myśl, żeby poszedł do związków zawodowych po poradę, co począć z takim gospodarzem – mówił Papież. – Tymczasem Jezus powiada: „Nie, służba jest całkowita”, bo On sam wytyczył drogę tą postawą służby; On jest sługą.
Jezusi przedstawia się jako sługa, jako ten, który przyszedł, aby służyć, a nie aby Jemu służono. Mówi to jasno. W ten sposób Pan oznajmia apostołom drogę tych, co otrzymali wiarę, tę wiarę, która czyni cuda. Owszem, ta wiara czyni cuda na drodze służby – mówił Franciszek.
Ojciec Święty zaznaczył, że jeśli ów dar wiary nie jest rozwijany na drodze służby, wówczas chrześcijanin pozbawia się mocy i płodności. Staje się on ostatecznie „chrześcijaninem dla siebie samego”. Taka służba dla siebie jest „smutnym życiem” pełnym trwonienia darów Bożych. Z kolei owa służba, zauważył Papież, ma być jedyna i całkowita: nie można dwom panom służyć ani poddawać się lenistwu.
- Lenistwo oddala nas od służby i prowadzi ku wygodnictwu, egoizmowi – podkreślił Papież. – Wielu jest takich chrześcijan: takich dobrych, co chodzą na Mszę, ale w służbie są tylko do pewnego momentu. Z tym, że gdy mówię służba, mówię wszystko: chodzi o służbę Bożą w adoracji, na modlitwie, w uwielbieniu; służbę bliźniemu, gdy się należy; służbę aż do końca, bo Jezus jest w tym stanowczy: „Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono: ‘Słudzy nieużyteczni jesteśmy’”. Chodzi o darmową służbę, bez domagania się czegokolwiek – mówił Franciszek.
Jak stwierdził Franciszek, innym zagrożeniem odwodzącym od ducha służby jest „zawłaszczenie sytuacji”. Taka postawa była udziałem apostołów, gdy pod pretekstem nie niepokojenia Jezusa odprawiali ludzi, a przy okazji sami zapewniali sobie święty spokój. Jak zauważył Papież, było to swoistym „zawłaszczeniem czasu i mocy Pana”, „przekształceniem służby w strukturę władzy”.
To samo widać przy próbach wypromowania się niektórych uczniów, jak było w przypadku Jakuba i Jana. Ta pokusa grozi także i nam, gdy jako chrześcijanie stajemy się panami wiary, Królestwa Bożego, zbawienia.
- W życiu musimy wiele walczyć przeciwko pokusom, które starają się oddalić nas od tej postawy służby. Lenistwo prowadzi do wygodnictwa, do służby połowicznej, a zawłaszczanie sytuacji, stawanie się ze sługi panem, prowadzi do pychy, do złego traktowania ludzi, do poczucia wyższości, że oto jesteśmy chrześcijanami, posiadaczami zbawienia i tak dalej – mówił stanowczo Franciszek.
- Niech Pan da nam dwie wielkie łaski: pokory w służbie, która pozwala mówić: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy, ale słudzy aż do końca” oraz nadziei w oczekiwaniu na objawienie się Pana, gdy przyjdzie po nas – podsumował papież.
not. MP
za: rv
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl