Największa wpadka tegorocznej kampanii? Polityk PiS skompromitowany!
Do sieci wypłynęło właśnie pikantne nagranie, którego antybohaterem jest młody polityk Prawa i Sprawiedliwości Eryk Brodnicki. Kandydat partii Kaczyńskiego ubiega się o stanowisko radnego Radomia.
„Jestem k***a wykwalifikowanym człowiekiem, takim, że wiesz, że ch*j. Nie ma ch**a we wsi. Nie ma drugiego takiego jak ja” - tak o sobie powiedział przygotowując się do kręcenia spotu wyborczego. Najprawdopodobniej nie widział, że kamera jest włączona, a już na pewno nie spodziewał się, że ktoś „życzliwy” udostępni nagranie szerszej publiczności. Działacz pisowskiej młodzieżówki jest studentem Uniwersytetu Warszawskiego. Swój spot kręcił tuż pod bramą Kampusu Głównego stołecznej uczelni, którą polityk określił: „(...) University Warszawski, elita spod gołębnika, k***a”.
Podczas kręcenia feralnego spotu Brodnicki w obraźliwy sposób wypowiada się o człowieku noszącym nazwisko Suski. Czy chodzi o posła Marka Suskiego szefa PiS okręgu radomskiego? Sam Brodnicki zaprzecza i na facebooku opublikował oświadczenie, w którym zapewnia, że słowa dotyczą jego kolegi z ławki:
„(...) Jeżeli zaś chodzi o nazwisko Suski to znalazło się tam ono zupełnie przypadkowo i zaznaczam, że nie chodzi tutaj o osobę powszechnie szanowaną Pana Posła lecz o mojego kolegę z uniwersyteckiej ławy – Bartosza Jana Suskiego, który był obecny podczas kręcenia spotu i powyższe zaświadczy. (...)”.
Chwilę później na facebookowej tablicy Brodnickiego znalazł się krótki wpis:
„Oświadczam, że brałem udział jako doradca w czasie kręcenia spotu wyborczego Eryka Brodnickiego przed gmachem Uniwersytetu Warszawskiego. Działo się to na przełomie lipca i sierpnia bieżącego roku. Bartosz Jan Suski.”
Czy to koniec politycznej kariery młodego działacza PiS? Niekoniecznie. W demokracji nie takie incydenty przechodziły.
{youtube}u-2NMsS4l80{/youtube}
P.S. Tuż po godzinie 19-tej, z facebookowej tablicy Brodnickiego zniknęło oświadczenie podpisane przez: Bartosza Jana Suskiego. Chwilę później pojawiły się ciekawe komentarze facebookowiczów. Sandra: „Hahahaha czego usuwasz posty, komentarze. Żal Cię za tyłek ściska? Trzeba się było wycofać z oficjalnego oświadczenia jakiegoś tam Suskiego, Twojego kolegi, bo lud nie jest aż tak ciemny żeby to przyjąć za prawdziwe? Wycofaj się człowieku całkowicie, kretyna z siebie już bardziej nie rób”. Stanisław: „Zadałem Bartkowi pytanko: ile wziął za to oświadczenie.. I nagle oświadczenie znikło.. Cuda”.
Agnieszka Piwar
fot. facebook.com
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl