Janusz Piechociński: Polski węgiel jest nieatrakcyjny
Minister gospodarki w rządzie, dla którego węgiel miał być jednym z priorytetów, stoi na stanowisku, że polski węgiel nie jest atrakcyjny, ponieważ jest nadmiernie obciążony „bonusami dla środowiska górniczego”. Wygląda na to, że chciałby, aby górnicy pracowali za darmo.
- Dziś w portach ARA (Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia) mamy węgiel z Ameryki, południowej Afryki czy z Australii na poziomie 75-76 dolarów za tonę. Jeśli przemnożymy to przez trzy z kawałkiem, to widzimy, że polski węgiel - szczególnie górnictwo śląskie - obciążony 20 kilkoma dodatkowymi bonusami dla środowiska górniczego, nie zawsze związanymi z efektywnością wydobycia węgla, a często tylko z efektywnością wywiezienia jednej tony węgla na powierzchnię, jest po prostu nieatrakcyjny - powiedział na piątkowej konferencji Piechociński.
Za przykład kopalni prowadzącej zyskowne wydobycie podał Bogdankę, która „nie jest obciążona deputatami, czy 13 i 14 pensją – stwierdził. W jego ocenie tu leży przyczyna braku konkurencyjności polskiego węgla w porównaniu np. z rosyjskim.
- Przed nami dwa chude lata dla górnictwa, bo nie zanosi się na to, żeby węgiel energetyczny i węgiel koksujący (...) wyszły z tego najniższego w historii ostatnich dziesięciu lat notowania - stwierdził. Dlatego - dodał - międzyresortowy zespół analizuje sytuację w górnictwie i programy naprawcze zarządów spółek węglowych - stronie związkowej zostanie przedstawiony konkretny, racjonalny program poprawy sytuacji w sektorze. - On wymaga także racjonalności po stronie przedstawicieli załogi - powiedział.
18 listopada zbierze się Międzyresortowy Zespół ds. Funkcjonowania Górnictwa Węgla Kamiennego w Polsce.
JN
Źródło: nettg.pl
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl