Sikorski apeluje o "intelektualne" podejście do wyników wyborów
Marszałek Sejmu Radosław Sikorski komentując "kontrowersje związane z wyborami samorządowymi" stwierdził, że należy "intelektualnie" przyjąć, iż podczas głosowania nie dochodziło do fałszerstw i manipulacji, a jedyne, co zawiniło, to komputerowy system liczenia głosów.
- Trzeba zachować miarę w komentowaniu zjawisk społecznych, politycznych. Za niebezpieczne uważam podważanie demokratycznych zasad funkcjonowania naszego państwa, podważanie wiary Polaków w naszą demokrację, a za skandaliczne uważam donoszenie na Polskę do instytucji zagranicznych - perorował Sikorski podczas środowego briefingu prasowego w Sejmie.
- Powinniśmy umieć intelektualnie rozdzielić kwestię niewydolnego systemu komputerowego od uczciwości i rzetelności wyborów - stwierdził. - Nie zgadzam się z oskarżaniem tych setek tysięcy ludzi, którzy ciężko pracowali przy tych wyborach i starali się, aby one były jak najbardziej rzetelne. W pełni popieram zaangażowanie prezydenta Rzeczpospolitej w tonowanie nastrojów i w reformowanie Państwowej Komisji Wyborczej. Apeluję do wszystkich, także do mediów, o przywrócenie racjonalności w tej debacie - dodał.
Jednocześnie odniósł się do wyrażonego przez Jarosława Kaczyńskiego stanowiska Prawa i Sprawiedliwości - szef PiS wyraźnie stwierdził, że wybory zostały sfałszowane. - Jarosław Kaczyński pokazał już, że nie potrafi przegrywać, teraz okazuje się, że nie potrafi też wygrywać - uznał Marszałek Sejmu, zachwalając przygotowywane przez polityków rządzącej koalicji zmiany w Kodeksie Wyborczym.
Należy jedynie żałować, iż zarówno Radosław Sikorski, jak i jego ugrupowanie, nie podali się dotychczas do dymisji. Najwyraźniej "intelektualnie" utożsamili interes swój i swojej partii z interesem wszystkich Polaków, którzy - jak zwykle - będą ponosili konsekwencje obecności i działalności wspomnianych polityków w strukturach administracyjnych kraju.
Anna Wiejak
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl