Waszczykowski: prezydent dał zielone światło do sfałszowania wyborów
O tym, że liczenie głosów będzie przebiegało w sposób nieprawidłowy było wiadomo na trzy miesiące przed wyborami - wynika z wypowiedzi Witolda Waszczykowskiego, który na forum Zespołu ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa udowodnił, że zarówno prezydent, jak i premier byli poinformowani o przebiegu przetargu na system informatyczny oraz mankamentach tego ostatniego.
- Nadzór nad tego typu przetargami należy do służb specjalnych, jak chociażby ABW, które składają stosowne raporty zarówno do wiadomości prezydenta, jak i premiera - tłumaczył, sam mając doświadczenie w komisji koordynującej działalność służb.
Oznacza to, że obydwaj najważniejsi w państwie politycy siłą rzeczy musieli zdawać sobie sprawę z faktu, iż przetarg został przeprowadzony nie tylko że z naruszeniem prawa, ale na dodatek wyłoniony wykonawca nie wywiązał się ze zobowiązania. Co więcej - brak reakcji na tak oczywiste nieprawidłowości dawał - zdaniem Waszczykowskiego - zielone światło do fałszerstw wyborczych.
Wcześniej w podobnym tonie wypowiedział się członek sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych Marek Opioła.
AW
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl