Reklama pornografii i prostytucji jawnie tolerowana w Warszawie. PODPISZ PETYCJĘ!

0
0
0
/

Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz na nowo została wybrana prezydentem stolicy. Czy porno reklamówki domów publicznych - agencji towarzyskich nadal zalegać będą na ulicach Warszawy? Od lat wkładane są za wycieraczki samochodów parkujących na... płatnych parkingach, a potem zrzucane na chodniki.

 

Mimo że kierowcy wnoszą opłaty i nie życzą sobie obscenicznych wulgarnych ulotek, proceder reklamy prostytucji jawnie tolerowany jest na terenach administrowanych przez Zarząd Dróg Miejskich. Czy ZDM, Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, Straż Miejska nic nie mogą? Czy nie dlatego, że brak determinacji ze strony prezydent miasta? W ostateczności, gdy sprawa zostanie skierowana do sądu, ten ją umarza z powodu... np. „znikomej szkodliwości społecznej”. Nie chodzi o „zaśmiecanie” (rozkładanie ulotek w miejscu do tego nie przeznaczonym, art. 63 kodeksu wykroczeń), ale o czyny ciężkiej wagi moralnej - ułatwianie i czerpanie korzyści z nierządu (art. 204 kodeksu karnego) tj. handel ludźmi, kolportaż materiałów pornograficznych osobom, które sobie tego nie życzą (art. 202 kodeksu karnego), lub umieszczanie ogłoszeń o treści nieprzyzwoitej (art. 141 kodeksu wykroczeń).

 

Pomimo protestów i apeli rządząca stolicą Polski Hanna Gronkiewicz-Waltz nie wykazuje determinacji, aby problem rozwiązać. Nie jest prawdą, że nie można niczego zrobić, także wobec nieodpowiedzialności sądów. Gdyby ulotki informowały o nadużyciach polityków PO, szybko zniknęłyby z ulic Warszawy, a roznosiciele zostaliby ukarani. Rozwiązanie sprawy ułatwia fakt, że kolportaż pornoulotek ma miejsce na terenie zarządzanym przez miasto. Kto więc rządzi Warszawą? Dlaczego brak woli i pomysłowości by ten proceder ograniczyć? Czy panowie wypisujący mandaty za brak biletu z parkomatu i robiący zdjęcia samochodom, nie powinni na swoich „odcinkach” na bieżąco konfiskować przestępczych materiałów, co skutecznie zniechęciłoby do tej metody reklamy, zleceniodawców - właścicieli domów publicznych? To kwestia dodania regulaminu tych parkingów. Czy brak działań to tylko nieudolność czy premedytacja? Zapytajmy o to Panią Hannę Gronkiewicz-Waltz.

 

Zachęcamy czytelników Prawy.pl, aby podpisali petycję skierowaną do Hanny Gronkiewicz-Waltz w sprawie pornoulotek [LINK].


Redakcja Prawy.pl
za: Zespół CitizenGo

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną