"Superniania" wychowała damskiego boksera i gwałciciela
Dorota Zawadzka, znana celebrytka aspirująca do bycia autorytetem w sprawach wychowania, pół dnia spędziła na komisariacie policji w sprawie swojego syna, Pawła, któremu postawiono zarzuty pobicia i próby gwałtu na koleżance.
Jak poinformował "SE" chłopaka aresztowano w poniedziałek. Ofiarą krewkiego dwudziestosześciolatka miała być jego koleżanka Zosia. Śledztwo w sprawie trwa.
Dla Zawadzkiej, której udało się wmówić milionom Polaków, że jej metody wychowawcze są najlepsze i nigdy nie zawodzą, czyny dokonane przez syna musiały stanowić szok. Podobnie zresztą jak i dla tysięcy, jeżeli nie milionów jej wielbicieli.
Rodzi się w tym miejscu pytanie, czy musiało dojść do tak drastycznej, ekstremalnej sytuacji, aby telewidzom zasłona opadła z oczu i dostrzegli, jakie rzeczywiście są efekty forsowanego przez tę prywatną stację modelu wychowawczego dzieci i młodzieży?
Anna Wiejak
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl