Syzyfowe rozterki
Pomyślmy o młodym mężczyźnie – żeby być konkretnym, nazwijmy go Syzyf. Żyje nieco ponad stan – każdego miesiąca zarabia 1000 euro i wydaje 1500 euro. Musi wypełnić tą różnicę przez pożyczanie. Ma jedynie dwa źródła, z których może pożyczać – banki i swoją ciocię Angelę. Z racji tego, że już dłuższą chwilę więcej wydaje niż zarabia, nie może już więcej pożyczać od banków. Zostaje ciocia Angela.
Ciocia Angela to dobra, hojna osoba, ale w swojej miłości nie zapędza się tak daleko. Syzyf co prawda musi płacić odsetki, ale w porównaniu do banków są one znacznie niższe. Gdy czas spłaty nadchodzi, a podopieczny nie ma pieniędzy, to wyrozumiała ciocia przedłuża termin i daję mu kolejną pożyczkę. Syzyf, w ciągu ostatnich kilku lat nie spłacił ani jednej z takich pożyczek, a jego dług w tym momencie to jakieś 100 000 euro.
Niestety, przychodzi katastrofa i zarobki Syzyfa spadają do 800 euro miesięcznie. Ciocia Angela nie ma serca zostawić swojego ukochanego siostrzeńca, więc zgadza się zwiększyć miesięczne pożyczki do 700 euro. Zaczyna ją nieco denerwować, że z portfela cały czasu ubywa kasa, a nic nie wraca, więc postanawia podejść do sprawy nieco bardziej twardo. Dołącza nieco więcej warunków do spisanej umowy-pożyczki i nakazuje Syzyfowi zmniejszyć wydatki na niepotrzebne rzeczy. On nie potrafi jednak zrezygnować ze swojego kosztownego basenu i corocznych wycieczek na Cypr. Co powinien zrobić?
Wtedy pojawia się matka mężczyzny – Syriza. Robi awanturę siostrze Angeli i wykrzykuje: jak śmiesz stawiać mojemu synowi takie warunki?! Jesteś moją siostrą i zdradziłaś ideały rodzinnej solidarności! Ciocia Angela jest już naprawdę zdenerwowana, więc mówi Syzyfowi jasno: jeżeli poddasz się matce, nie dostaniesz ani grosza więcej. Pojawiło się więcej stronników i finalnie mamy: matkę Syrizę niecierpiącą cioci Angeli, ojca Antonisa z całkiem sporą sympatią do cioci Angeli, brata Nikolaosa, który najchętniej pokazałby ciotce Angeli wojskowa dyscyplinę i parę innych, mniejszych stronników.
Duży konflikt w rodzinie, więc rozdarty Syzyf dumał, dumał, a że było więcej takich jak on – postanowili zagłosować. Matka Syriza – 38%, ojciec Antonis – 27%, brat Nikolaos – 8%.
Przemysław Stolarski
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl