Skandaliczne słowa Giertycha o protestujących rolnikach: TO PRZESTĘPCY!
"Jeżeli dojdzie do blokowania przejazdu, a rząd Ewy Kopacz ugnie się przed przestępcami to w ciągu najbliższych 100 dni upadnie. Każdy ma prawo do domagania się polepszenia swojej sytuacji, ale branie podróżujących na zakładników powinno być traktowane jako quasi-terroryzm i surowo karane." oświadczył Roman Giertych na swoim oficjalnym profilu na jednym z portali społecznościowych, nawiązując do rozpoczętego dzisiaj protestu rolników.
Roman Giertych nie po raz pierwszy i nie ostatni stara się przypodobać swoim nowym-starym przyjaciołom z Platformy Obywatelskiej. Tym razem radzi premier Ewie Kopacz "ostateczne rozwiązanie" sprawy domagających się sprawiedliwości i uczciwości rolników, z którymi - jego zdaniem - powinna rozprawić się w sposób bynajmniej niedemokratyczny.
"Jeżeli jakiś związek grozi łamaniem prawa poprzez blokowanie dróg lub torów to zgodnie z prawem właściwy wojewoda powinien zlecić postępowanie o delegalizację takiego związku. Jeżeli natomiast jakaś grupa obywateli blokuje drogi czy tory, to od tego mamy w kraju policję, aby zapewniła przejezdność i ukarała winnych." przekonuje ów niegdysiejszy działacz Młodzieży Wszechpolskiej, który teraz przybrał zdecydowanie przeciwne barwy z sobie tylko znanych powodów.
"Wolność jednego człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego. Jednym z najbardziej ohydnych sposobów dochodzenia swoich roszczeń jest blokowanie przejazdu niewinnym ludziom. Podróżujący są traktowani jako zakładnicy w ekonomicznej próbie wymuszania pieniędzy z naszych podatków na te grupy społeczne, które są na tyle dobrze zorganizowane (dzięki ustawie o związkach zawodowych), że zdolne są do takich czynów." stwierdza Giertych, podkreślając, iż "rząd jest od tego, aby naszą wolność chronić".
"Jeżeli minister Spraw Wewnętrznych nie będzie w stanie naszej wolności zapewnić to pociągnie na dno cały gabinet." konkluduje.
Warto w tym miejscu zauważyć, że gabinet - co mecenas Giertych tak skrzętnie pomija - od dawna już jest na samym dnie i jedyne co mu teraz grozi to zapadanie się w coraz bardziej czarny muł. Poza tym jeżeli zbierzemy razem wszystkie jego propozycje: delegalizacji związków zawodowych, wymierzania kar za protesty oraz wykorzystanie sił mundurowych do pacyfikacji społeczeństwa, to wynurzy się z tego obraz reżimu, przy którym komunistyczny to przysłowiowy harcerzyk.
Co ciekawe reżim ten proponuje wprowadzić osoba, która jeszcze kilka lat temu deklarowała swoje narodowe poglądy.
Anna Wiejak
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl