Na najbliższym posiedzeniu Sejmu komisje zajmą się ponownie tzw. antyprzemocową Konwencją Rady Europy. Głosowanie w Sejmie na jej ratyfikacją może odbyć się jeszcze w tym tygodniu. Wiele organizacji, w tym Obywatelska Inicjatywa Rodzin, apeluje do posłów o wyrażenie sprzeciwu wobec tego dokumentu, którego rzeczywistym celem jest wprowadzenie ideologii gender w naszym kraju.

– Cele Konwencji są tożsame z celami gender queer (i dlatego nie można dopuścić do ratyfikacji tej Konwencji! – apelował Grzegorz Strzemecki, autor książki „Gender – ideologia państwowa Rzeczypospolitej”, podczas wtorkowej konferencji, którą zorganizowali rodzice z Obywatelskiej Inicjatywy  Rodzin. Publicysta tłumaczył, że gender queer,  główny nurt  ideologii gender, jest  wyrazem wszelkich dążeń zaburzonych seksualnie, którzy chcą narzucić je  całemu społeczeństwu. Jego publikacja składa się  w dużej mierze z cytatowych tekstów, które przez ostatnie pół roku ukazały się w mediach. Demaskują one dokumenty Unii Europejskiej, wypowiedzi polityków oraz materiały szkoleniowe, które odwołują się, jak pisze Strzemecki, do „antyludzkiej strategii destabilizacji płci (genderu)”. Publicysta  na karatach książki przestrzega: „Polityka równościowa, mająca rzekomo służyć równouprawnieniu kobiet i mężczyzn jest jedynie propagandową zasłoną dymną ukrywającą wspomniane rewolucje cele ideologii gender, które już stały się oficjalnymi celami władz UE, a także polski, choć pozostają w sprzeczności z Konstytucją RP o ochronie rodziny i konstytucyjną definicją małżeństwa”.

–  Wcale nie jest to ukrywane, że celem genderyzmu jest rewolucja. Genderystom chodzi, o to żeby stworzyć nowego człowieka, proponują nowe konstruktor człowieka . Co to oznacza? Odrzucenie wszystkich tradycji rodziców, dziadków, stwórz sobie taką płeć, jaką chcesz, stwórz sobie to, co w czym będziesz ubrany i jak będziesz wyglądał – wyjaśniała w czasie konferencji Agnieszka Niewińska, która na potrzeby publikacji „Raport o gender w Polsce” odbyła jeden semestr studiów podyplomowych, na których kształcone są przyszłe kadry, mające wdrażać nie tylko w szkołach i w przedszkolach, ale również w różnych instytucjach w Polsce,  równościową politykę ideologii gender.

Niewińska zwróciła uwagę, rodzice powinni być czujni zwłaszcza, jeśli dane przedszkole czy szkoła otrzymują dotacje z Unii Europejskiej np. na budowę boisk, placów zabaw czy remonty, bowiem często są to transakcje wiązane, które zobowiązują placówkę oświatową do wprowadzania ideologii gender w edukacji dzieci i młodzieży. Podkreśliła, że przedstawiciele władz „są podatni na zalecenia liberalnych środowiskach i chętnie je inkorporują”. Podała przykład tzw. równościowego przedszkola w Szwecji.           

–  Zalecenia są takie aby rugować wierszyki w takich których np. mam sprząta, a tata jest głową rodziny, który będzie zapoznawał dzieci ze światem. Ma też miejsca ostra cenzura piosenek.
W Szwecji są  przedszkola, które mają nie nazywać dzieci po imieniu, ale używać neutralnego zaimka „ono”  – powiedziała Niewińska, zwracając uwagę, że ideologia gender w szkołach i przedszkolach prowadzi do bardzo dużych problemów wychowawczych w domach. Dzieci buntują się przeciwko autorytetowi rodziców, mówią, że w szkole uczy się, iż np. chłopcy nie powinni przepuszczać w drzwiach dziewcząt, a w domu rodzice próbują uczyć ich czegoś innego.  

Zwróciła uwagę również, że Ośrodek Rozwoju Edukacji wydał podręcznik „Kompas” ,
w którym znajdziemy m.in. scenariusz lekcji dla nauczyciel z zaleceniem rozmów w szkole
o homoseksualizmie oraz nawiązania współpracy z lokalnymi działaczami homoseksualnymi.
Z kolei Grzegorz Strzemecki podkreślił, że popularny portal społecznościowy  Facebook w amerykańskiej edycji w lutym 2014 roku wprowadził formularz rejestracyjny, który umożliwia określenie osoby jako jeden z 56 genderów (płci) zamiast dwóch płci: kobiety lub mężczyzny. Zaraz po nim Uniwersytet w Sydney wprowadził podobne rozwiązania, powiększając liczbę genderów do 57.

– Szkoły boją się rozgłosu medialnego. Przy nacisku rodziców jest możliwa kontrola szkoły. Najważniejsza jest czułość rodziców, aby zarówno książki jak i programy, które są prowadzone, ale również pozycje znajdujące się w bibliotece, nie forsowały ideologii gender – apelowała Niewińska.

–  Żarty powoli się kończą. Praca nad flagowym dokumentem,  jakim jest Konwencja,  są na ukończeniu, jesteśmy bardzo blisko jej ratyfikacji. Ideologia gender jest zaplanowaną zmianą systemu naszego myślenia – powiedział Michał Koźlik, który prowadził spotkanie.
Rada Koalicji Obywatelskiej Dla Rodziny w imieniu Obywatelskiej Inicjatywy Rodzin wystosowała „Apel o odstąpienie od ratyfikacji  Konwencja CAHVIO (zapobieganiu i zwalczaniu przemocy domowej błędnie i zwodniczo wskazuje przemocy domowej. Wysłano go również do wiadomości prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, przewodniczących wszystkich klubów parlamentarnych, ministrów rządu, rzecznika praw obywatelskich, rzecznika praw dziecka oraz Konferencji Episkopatu Polski.

W czwartek 5 lutego pod Sejmem, kiedy posłowie będą debatowali nad Konwencją,  zaplanowano w grupach poniżej piętnastu osób manifestację. Przedstawiciele poszczególnych organizacji będą spacerować z transparentami wokół gmachu Sejmu. Apelują również, aby jak najszybciej zgłaszać swój sprzeciw wobec ratyfikacji Konwencji poszczególnym posłom.

Magdalena Kowalewska

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.