Korwin-Mikke: Boni jest pozbawiony honoru
Komentując dzisiejszą decyzję Parlamentu Europejskiego o uchyleniu mu immunitetu Janusz Korwin-Mikke nie pozostawił przysłowiowej suchej nitki zarówno na prokuraturze, jak i samym Michale Bonim, podkreślając, iż sam głosował za tym, aby PE pozwolił mu stanąć przed wymiarem sprawiedliwości.
- Jestem bardzo ciekaw, jak Prokuratora będzie uzasadniała absurdalne oskarżenie w tej sprawie, w piśmie do Komisji Prawnej wnioskowałem o uchylenie immunitetu i sam za tym głosowałem - poinformował na swoim profilu na facebooku.
- Zdumiewa mnie, że p. Boni nie uczynił żadnych kroków, by się oczyścić. Nie próbował przeprosić, powołać Sądu Honorowego ani wyzwać mnie na pojedynek (obydwaj mamy immunitet - nikt nie mógłby nam w tym przeszkodzić!). Przeciwnie: sam natychmiast poinformował o tym na Twitterze!! - ubolewał Korwin-Mikke. - W tym stanie rzeczy pan Boni jest pozbawiony honoru i ludzie, którzy pana Boniego przyjmują, rozmawiają z nim itp., sami ustawiają się poza kręgiem ludzi honorowych - stwierdził.
Rzeczywiście sprawa stawiania przed sądem mężczyzny za to tylko, że spoliczkował drugiego mężczyznę jest co najmniej kuriozalna - dawniej tego typu porachunki rozwiązywano we własnym zakresie. Zresztą zapewne i teraz nikomu przy zdrowych zmysłach nie przyjdzie do głowy w takiej sytuacji angażować prokuraturę. Niektórzy politycy jednak - jak widać po raz kolejny - mają zupełnie odrealniony pogląd na rzeczywistość.
Julia Nowicka
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl