Jak Platforma kupowała Karolaka. „Zapytali, co chcę do mojego teatru”
Aktor z Rodzinka.pl wywiadzie dla Gazety Wyborczej rok temu chlapnął, jak kupowała go jedna z partii... Oczywiście ta, która nie dotrzymuje obietnic.
„Po kampanii wyborczej wygranej przez prezydenta Komorowskiego dostałem pytanie z PO: co ty byś chciał do tego swojego teatru? Powiedziałem, że klimatyzację, bo latem jest tak gorąco, że przerywamy przedstawienia i rozdajemy wodę, tak było np. podczas grania ''Sprzedawców gumek''. Odpowiedziano, że nie ma problemu.” - relacjonuje aktor dla Gazety Wyborczej spotaknie po wyborach parlamentarnych w 2011 roku.
Jak relacjonuje Tomasz Karolak, Platforma nie dotrzymała słowa. „Nigdy się tej klimatyzacji nie doczekałem, także dlatego, że od 50 lat nie sposób ustalić, kto jest właścicielem budynku. Czekałem, czekałem, aż ją sam, z pomocą sponsora, założyłem” - opowiada.
Jak się okazuje, Platforma nie dotrzymała słowa w tak prostym przypadku, jak zakup klimatyzatora do teatru w Warszawie. Ale pojawiły się za to kontrakty na „tasiemce” w TVP i TVN...
Po wystąpieniach Karolaka na wiecu wyborczym Bronisława Komorowskiego przed drugą turą wyborów, coś zapewne znów zostało obiecane. Teraz zapewne dług zostanie spłacony z nawiązką.
Michał Polak
za: Gazeta Wyborcza
fot. flickr.com/P.Drabik
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl