JOGIN G. Brauna atakuje portal Prawy.pl! „Kogo ty oszukujesz śmieciarzu?”
Zarzucono nam manipulację i nieobiektywność. Ale my nie manipulujemy zaś obiektywni staramy się być do cna. Tymczasem pewien jogin z Warszawy stał się przedmiotem obrony sympatyków Grzegorza Brauna.
Oberwaliśmy niemiłosiernie. Jakbyśmy zabili co najmniej papieża lub byli sprawcami katastrofy smoleńskiej. Oto jeden z przykładów, który dostaliśmy dziś na naszą redakcyjną skrzynkę e-mail (pisownia oryginalna, słowa obelżywe usunięte):
Michale Polaku a ty jakie masz osiagniecia na arenie patriotycznej?? ? kogo ty oszukujesz smieciarzu??? ty szmatlawy gryzipiorku!!! jestes SZMATA i na doadatek prosto z gazety gow@#!#@!#@!ej odpadles!!! wstyd temu portalowi, ze takie "pisarskie" g#@!#@!#@!o tu zamieszcza i publikuje - jestescie dlatego dla mnie SZMATLAWCY portaliku "patriotyczny" HANBA wam !!!
Ja was wspre szmaciaki!! dajac wam duzego kopa w wasze zasrane d#@!#@!y!!! Jestescie pomiotami swoich prowadzacych was oficerow WSI!!!
A więc po kolei. Poszło o ten materiał: Wiara, rodzina, własność oraz JOGA! Jak G. Braun wyrolował Polaków!
Napisaliśmy, że „Grzegorz Braun okłamał wyborców proponując tradycyjne wartości” a także „reklamował usługi jogina”. Reklamował, podając dwukrotnie adres internetowy strony, pod którym działa gość zaproszony na spotkanie wyborcze.
Problem jeszcze: „czy okłamał”. Tak! Bo jakże można na spotkaniu, które rozpoczyna się od modlitwy a kończy na „Szczęść Boże” bez zająknienia promować nauczyciela wschodniej „sztuki medytacji”? To jest tak samo jak w Piśmie Świętym, na którego kartach św. Paweł w Liście do Tesaloniczan przestrzega: „Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła”?
Na stronie Grzegorza Brauna zamieszczono materiał, z którego jasno wynika, że „joga NIE jest drogą do poznania prawdy”. Traktujemy to jako formę usprawiedliwienia prób zafałszowania rzeczywistości poprzez obecność jogina podczas spotkania z wyborcami Grzegorza Brauna.
Nie można łączyć szamba z perfumerią – przestrzegał w 2008 roku o. Tadeusz Rydzyk. I ma rację. Białe jest białe a czarne jest czarne. I choćby diabłem ubrał się w ornat i na Mszę dzwonił, to zawsze będzie diabeł.
I to jest główne oszustwo Grzegorza Brauna. O innych napiszemy przy innej okazji. Jako wolni do tego zachęcamy, i zobowiązujemy się.
Swoją drogą, może niedługo przez nas krowy przestaną dawać mleko, a kury zaczną nieść kwadratowe jaja? Też przyjmiemy to sympatią. I pobłogosławimy...
Michał Polak
fot. yt
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl