MON broni się przed zarzutami, przed którymi nie może się obronić

0
0
0
/

Zamówienia w PZL Świdnik (Agusta Westland) w latach 2012-2015 opiewają na kwotę 760 mln zł - poinformował resort obrony narodowej na swojej stronie internetowej, podkreślając, iż w latach 2012-2015 zawarł z zakładami WSK „PZL-Świdnik”, należącymi do konsorcjum Agusta Westland, dziewięć umów. Spośród nich sześć już zakończono, a trzy kolejne są w trakcie realizacji.

 

W ramach odpowiedzi na pojawiające się w mediach zarzuty związków zawodowych PZL-Świdnik, MON informuje, że w pierwszej grupie znalazły się m.in.: dostawa 4 śmigłowców PZL W-3 WA Sokół w wersji VIP, remont główny śmigłowców Mi-2, modernizacja 2 egzemplarzy śmigłowca W-3 do wersji ewakuacji medycznej i dostawa sprzętu obsługowego do śmigłowców. Łączna wartość umów już zrealizowanych to ponad 330,3 milionów złotych.

 

"W trakcie realizacji są trzy umowy na łączną kwotę przekraczającą 430 mln złotych. Są to zamówienia na modernizację śmigłowców W-3 wraz z doposażeniem do SAR, przebudowa 4 śmigłowców wielozadaniowych PZL W-3 W/WA Sokół na śmigłowce PZL W-3PL oraz unifikacja śmigłowców Marynarki Wojennej typu W-3 do jednolitej wersji W-3WA RM (PZL-Świdnik)" napisano na stronie internetowej ministerstwa.

 

Resort zaznaczył przy tym, iż współpraca z zakładami WSK „PZL-Świdnik” ma istotne znaczenie dla wojska z uwagi na to, że część maszyn używanych obecnie w wojsku została wyprodukowana i jest obsługiwana przez zakład w Świdniku. "Resort współpracuje z zakładami, mając także na uwadze to, że pieniądze zarobione na umowach dla wojska stanowią istotną pozycję w budżecie zakładu" podkreślono.

 

Problem w tym, że tego typu deklaracje i oświadczenia nie zmienią okoliczności wyłonienia kontrahenta na zakup śmigłowca bojowego podczas ostatniego przetargu. Nie są też w stanie działać "na otarcie łez", gdyż jak resort sam zaznacza, kontrakty się kończą, a zakład istnieje dalej.

 

Anna Wiejak


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną