Kopacz bohaterką kolejnej afery! Wipler: Otrzymałem wiarygodne informacje.

0
0
0
/

Poseł Przemysław Wipler uzyskał wiarygodne, jak twierdzi, informacje o udziale premier Ewy Kopacz oraz Michała Kamińskiego w niszczeniu Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych. Informator posła Wiplera do niedawna był w bliskim otoczeniu premier Kopacz i wyjawił szczegóły, które sprawiają, że włos jeży się na głowie. W żadnym cywilizowanym państwie coś takiego nie byłoby możliwe.

 

 

- Uzyskałem bardzo niepokojące informacje dotyczące tego, w jaki sposób urzędnicy bezpośredniego zaplecza pani premier Ewy Kopacz są zaangażowani w niszczenie, w uderzenie bardzo poważne finansowe, ekonomiczne, medialne, propagandowe w bardzo poważny segment polskiego systemu finansów publicznych czyli Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe - poinformował Przemysław Wipler podczas specjalnie zwołanej w Sejmie konferencji prasowej.

 

- Uzyskałem informację od osoby, która do niedawna bardzo blisko współpracowała z panią Ewą Kopacz, że ona osobiście i pan minister Michał Kamiński byli zaangażowani w działania, które mają uderzyć w ten sektor finansów publicznych. Te działania są motywowane politycznie. Mają na celu wykorzystanie ataku na te instytucje w bieżącej kampanii wyborczej. Mają też na celu realizację interesów grup finansowych, które konkurują ze Spółdzielczymi Kasami Oszczędnościowo-Kredytowymi - mówił.

 

- W związku z tym, iż informacje, które otrzymałem są poważne i uprawdopodobnione, wystosowałem do pani Ewy Kopacz interpelację, w której zadałem jej szereg pytań - dodał, informując, iż wśród tych ostatnich znalazło się pytanie o kontakty Ewy Kopacz i Michała Kamińskiego z ministrem Andrzejem Jakubiakiem, szefem Komisji Nadzoru Finansowego począwszy od grudnia zeszłego roku, a na lutym bieżącego roku skończywszy. Wipler poprosił także o notatki ze spotkań premier Kopacz z mediami, chcąc dowiedzieć się, jak wiele z nich dotyczy kwestii, czy i jak koordynować nagonkę na SKOKi i wykorzystywać ją dla celów medialnych.

 

- W państwie cywilizowanym, w państwie praworządnym niedopuszczalne jest, by urzędnicy premiera, by urzędnicy rządowi umawiali się, bądź współpracowali z mającym bardzo poważne kompetencje organem nadzoru nad rynkiem finansowym, by niszczyć określoną firmę bądź określone firmy. W państwie praworządnym nie powinno być takich sytuacji, w których urzędnicy kancelarii premiera, ministrowie pani premier biorą udział w spotkaniach, w jaki sposób tworzyć propagandę, która ma być wykorzystywana w kampanii wyborczej, w kampanii wyborczej Bronisława Komorowskiego - skonstatował.

 

- W wyniku nagonki, która jest prowadzona tracą pieniądze, bądź wycofują pieniądze, zwykli ludzie - stwierdził.
Jako jeden z dowodów na potwierdzenie zarzutów przedstawił pismo będące wnioskiem o wypowiedzenie członkostwa w SKOK, które zostało podpisane i złożone przez Ewę Kopacz w dniu 17 lutego 2015 roku czyli zaledwie dwa tygodnie przed rozpoczęciem nagonki na Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe.
 

Julia Nowicka

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną