"Gorące" przywitanie i kolejna kompromitacja Bronisława Komorowskiego - tym razem w Lublinie

0
0
0
/

"Precz z Szogunem!", "Na Mazury macać kury!", "Podwyższyłeś nam wiek emerytalny!", "Naucz się ortografii!", "Precz z Lublina!" skandowali mieszkańcy Lublina, witając w czwartek prezydenta Bronisława Komorowskiego, który przyjechał do tego miasta w ramach prowadzonej kampanii wyborczej.

 

- Polacy nie chcą was, nie chcą awanturników - mówił Komorowski w odpowiedzi na zakłócające jego wystąpienie skandowanie ze strony rozsierdzonych jego obecnością lublinian, którzy licznie zgromadzili się, aby zaprotestować przeciwko jego prezydenturze i zagłuszyli zwolenników Komorowskiego.

 

Ten ostatni usiłował "ratować się" stwierdzeniem, że przeciwko członkostwu Polski w Unii Europejskiej również Polacy protestowali, a teraz jeżdżą tam pracować. - Na tym polega wielkość naszego programu, że my proponujemy, co Polsce służy a nie szkodzi, a szkodzi wrzask, specjalista od kur i każdy, kto chce wetować wszystko, co chodzi, fruwa i się rusza - grzmiał Komorowski, dolewając przysłowiowej oliwy do ognia, gdyż dla każdego w zasadzie emigracja to ostateczność, a rządzący państwem powinni stworzyć takie warunki życia, aby Polacy wyjeżdżać nie musieli. Bronisław Komorowski najwyraźniej jednak tego nie rozumie, albo zrozumieć nie chce. Reakcja zgromadzonych na spotkaniu ludzi na tak bezczelne stwierdzenie była bardzo emocjonalna.
- Sprzedałeś nas! Sprzedałeś nas na tanią siłę roboczą! Hańba! - krzyczeli.

 

https://www.youtube.com/watch?v=9LXZw8BvXGc

 

Schodzącego z mównicy prezydenta RP żegnało buczenie i zdecydowane "Do widzenia!", które wybrzmiewało już w końcowej części przemowy Komorowskiego. Swoją drogą Bronisław Komorowski ma bardzo interesujący sposób prowadzenia kampanii wyborczej - równie znakomicie zraża do siebie potencjalnych wyborców, jak i się kompromituje.

 

Julia Nowicka

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną