Niezwykły przykład mobilizacji Polaków – Grzegorz Braun złożył podpisy w PKW

Trzeba przyznać, że to, co wydarzyło się w ostatnim czasie wokół osoby znanego reżysera, robi imponujące wrażenie. Po ludzku, ktoś powie – to niemożliwe. A jednak! Bez wsparcia jakichkolwiek struktur politycznych, bez zaplecza finansowego, przy głuchym milczeniu mediów. 26 marca Komitet Wyborczy Grzegorza Brauna, Kandydata na Prezydenta RP – złożył w PKW 125.468 podpisów!

Jak poinformował w komunikacie prasowym Wiktor Węgrzyn, Przewodniczący Komitetu Wyborczego Grzegorza Bruna – sztabowcy docierali do Polaków głównie dzięki bezpośrednim spotkaniom oraz komunikacji w przestrzeni internetowej. „Niezawodne okazały się portale społecznościowe i niezależne od polityków witryny, na których sympatycy Grzegorza Brauna sami z własnej inicjatywy zamieszczali artykuły, fotoreportaże i relacje wideo” – czytamy.

Zebrane podpisy okazały się być efektem wspaniałej pracy, wynikającej z niezwykłego poświęcenia tysięcy wolontariuszy, którzy oddolnie zorganizowali się, aby wesprzeć kandydaturę Grzegorza Brauna.

Złożenie podpisów to jednak dopiero początek. Przed sztabowcami wiele tygodni walki, przede wszystkim o obecność w mediach. Zapowiedziano także dyżury w siedzibie Państwowej Komisji Wyborczej – chodzi o monitorowanie prac komisji PKW, przy podliczaniu złożonych podpisów.

Bez względu na to, jak potoczą się dalsze losy tej niezależnej kandydatury, przykład Grzegorza Brauna okazał się być zalążkiem nowej jakości na polskiej scenie politycznej. Bez partii, bez funduszy, bez wsparcia mediów... I wreszcie, bez namaszczenia służb! Przeglądając liczne fora internetowe można odnieść wrażenie, że niezwykła mobilizacja Polaków wypłynęła z potrzeby serca. „Do zobaczenia w Wolnej Polsce!” – napisał jeden z nich, pod komunikatem obwieszczającym zebranie imponującej liczby podpisów.

Agnieszka Piwar
fot. Jan Bodakowski

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.