Premier o tragedii w Tatrach
/
Premier Mateusz Morawiecki, który pojechał na miejsce tragedii w Tatrach, gdzie grupa turystów została porażona przez pioruny, stwierdził, że nie dało się jej przewidzieć.
Premier powiedział: "Chciałem wyrazić najgłębsze wyrazy współczucia dla rodzin zmarłych osób. Z tego co wiemy, dzisiaj cztery osoby nie przeżyły tych bardzo gwałtownych, bardzo nietypowych, bardzo rzadkich wyładowań burzowych, bardzo zmiennej pogody, która nastąpiła i doszło do zgonu czterech osób, dwójka dzieci i dwie osoby dorosłe".
Dodał też: "Wszystkim służbom chcę w tych tragicznych momentach raz jeszcze bardzo, bardzo podziękować i zapewnić, że wszelka pomoc będzie udzielona".
"Wszystkim służbom chcę w tych tragicznych momentach raz jeszcze bardzo, bardzo podziękować i zapewnić, że wszelka pomoc będzie udzielona"
Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/polska/news-premier-morawiecki-tej-tragedii-nie-dalo-sie-przewidziec,nId,3162497#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/polska/news-premier-morawiecki-tej-tragedii-nie-dalo-sie-przewidziec,nId,3162497#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Źródło: Redakcja