Rząd oszukał państwa Grupy Wyszehradzkiej ws. imigrantów
- Decyzja rządu w sprawie uchodźców to skandal. Została podjęta wbrew bezpieczeństwu i bez zgody Polaków - oświadczyła dziś w Senacie RP Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło odnosząc się do zakończonych wczoraj negocjacji ws. przyjęcia do Polski imigrantów. Jej zdaniem rząd złamał obietnice dane państwom Grupy Wyszehradzkiej.
- Trzeba jasno Polakom powiedzieć, że ta liczba, która została oficjalnie wczoraj podana, to nie jest 5 tys. Osób. Trzeba jeszcze do tego doliczyć 2 tys. osób, o których mówiła wcześniej premier Ewa Kopacz. A pamiętajmy, że zgodnie z dyrektywą UE z 2003 roku, uchodźcy mają prawo w ramach łączenia rodzin sprowadzać swoje rodziny, więc ta liczba będzie dużo wyższa - dodała.
Według kandydatki PiS na premiera rząd PO-PSL oszukał kraje Grupy Wyszehradzkiej. - Jeszcze w poniedziałek były deklaracje, że polski rząd będzie bronił zasady dobrowolności decyzji, jeżeli chodzi o przyjmowanie uchodźców. Wczoraj ta zasada została złamana - podkreśliła Szydło.
Tymczasem podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski usiłował za wszelką cenę wykazać, że imigrantów Polska przyjmie znacznie mniej. - Na wtorkowym spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych państw UE w Brukseli Polska zaakceptowała decyzję o podziale uchodźców. Unia Europejska zgodziła się, że będziemy dzielić 120 tys. uchodźców. W tej chwili podjęliśmy decyzję o podziale 66 tys., z czego Polsce przypadnie ok. 5 tys. uchodźców - mówił wiceszef MSZ, podkreślając, iż decyzja o przyjęciu muzułmanów była suwerenną decyzją rządu.
Usiłował minimalizować liczbę tych ostatnich, stwierdzając, iż może ona zostać jeszcze pomniejszona w momencie, kiedy zgłoszą się państwa, które nie uczestniczą w tym programie takie jak: Szwajcaria, Norwegia czy Irlandia. Problem w tym, że państwa te wcale nie zamierzają przyjmować do siebie ludności muzułmańskiej, zatem opowieści Trzaskowskiego włożyć można między bajki.
Pierwsi uchodźcy mają trafić do Polski w przyszłym roku.
Julia Nowicka
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl