Tęcza nad Watykanem

0
0
0
/

„Księża są jak samoloty: jeden upadnie, wszyscy o tym mówią. A nikt nie pamięta o tych, co ciągle latają."

 

Bardzo głośna stała się obecnie sprawa Krzysztofa Charamsy, nazywanego księdzem. Gdy tylko, któryś z kapłanów zgrzeszy media robią z tego wielką aferę, bo to ksiądz postąpił źle, kolejny powód żeby wyśmiać Kościół. Ilu jest księży, którzy przez wiele lat pełnią swoją posługę z ogromną wiarą, pomagając swoim parafianom. Są postaciami godnymi naśladowania, ale o nich nikt nie napisze artykułu, nie opowie w mediach.

 

Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę hasło „ksiądz” i wejść w opcje wiadomości. Same afery, przypadki patologiczne, jak „ksiądz pedofil” czy „ksiądz gej”. W tym samym czasie ksiądz Jacek Międlar jest nazywany „faszystą”, ponieważ odważnie stanął w obronie dziedzictwa chrześcijańskiego, podczas manifestacji przeciw przyjmowaniu do Polski imigrantów.

 

Nie bał się mówić o oddawaniu życia za Polskę i Boga, nie wstydził się skandować hasła „Bóg, Honor i Ojczyzna”. Według niektórych środowisk głoszenie miłości do Boga i Ojczyzny to przejaw faszyzmu. Dlaczego ksiądz Międlar nie został przedstawiony, jako kapłan godny naśladowania? Otóż wspomniany pan Charamsa księdzem przestał być w momencie nie tyle swojego oświadczenia, ile w momencie, w którym złamał celibat.

 

Nagle wiele portali podchwyciło temat i kreuje swego rodzaju męczennika LGTB. W filmie, w którym Charamsa zwierza się z bycia gejem, śmie zarzucać Kościołowi nienawiść, homofobię i fałsz. Pyta przy tym, gdzie jest nasza Ewangelia. Natomiast Pismo Święte zawiera wyraźne stanowisko wobec czynów homoseksualnych. „Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie.

 

A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi. Pełni są też wszelakiej nieprawości, przewrotności, chciwości, niegodziwości. Oddani zazdrości, zabójstwu, waśniom, podstępowi, złośliwości; potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, w tym, co złe - pomysłowi, rodzicom nieposłuszni, bezrozumni, niestali, bez serca, bez litości. Oni to, mimo że dobrze znają wyrok Boży, iż ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci, nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią.” Pisze św. Paweł w Liście do Rzymian. Kościół nie potępia homoseksualistów, przeciwnie stara się im pomóc, wziąć w opiekę, jeżeli tylko zwrócą się po pomoc.

 

Kościół potępia grzech, jakim są czyny homoseksualne. Człowiek, który pracował w Kongregacji Nauki Wiary powinien to doskonale wiedzieć. Najgorsze w całej sprawie jest to, że wcześniej nikt nie zareagował. Skoro Charamsa od jakiegoś czasu utrzymuje kontakty ze swoim partnerem, to nie mogło to pozostać niezauważone. Zapewne jego współpracownicy z Watykanu coś wiedzieli. Tuż przed synodem na temat rodziny nagłośniony zostaje w mediach temat „księdza geja”, który domaga się od Kościoła przyzwolenia na grzech.

 

Mam nadzieję, że ten teatrzyk w żaden sposób nie wpłynie na podejmowane na synodzie decyzje. Ale my także nie jesteśmy bez winy. Zamiast narzekać na kapłanów i ich krytykować powinniśmy się za nich modlić. Zwłaszcza, gdy błądzą i upadają. Przecież wszyscy jesteśmy takimi samymi grzesznikami. Jan Paweł II powiedział: „Takich będziecie mieli kapłanów, jakich sobie wymodlicie”.

 

Katarzyna Jóźwik

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną