KE usiłuje zastraszyć Polskę, żeby przywróciła do mediów pieszczochów PO
Unijny komisarz Gunther Oettinger zagroził w niedzielę, że pozbawi Polskę praw członkowskich wynikających z członkostwa w UE za – jak podkreślał – naruszenie wspólnych, fundamentalnych europejskich wartości poprzez przyjęcie ustawy dającej rządowi kontrolę nad mediami publicznymi.
Szykan względem Polski unijny komisarz zapowiadał wiele. Wśród nich – możliwość pozbawienia Warszawy głosu podczas głosowań w Radzie Europejskiej, zrzeszającej przywódców wszystkich 28 krajów wspólnoty.
W wywiadzie dla niemieckiej gazety „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ), Oettinger, który jest komisarzem odpowiedzialnym za gospodarkę cyfrową i społeczeństwo, ostrzegał: „Istnieje wiele powodów dla aktywowania „mechanizmu Rządów Prawa” a naszym celem będzie monitorowanie sytuacji w Warszawie”.
Oburzenie eurokratów wywołało przyjęcie przez polski Sejm ustawy medialnej, dającej rządowi prawo bezpośredniego wybierania szefów publicznych nadawców, mimo sprzeciwu UE oraz wielu organizacji pozarządowych”. Wśród tych ostatnich znalazły się także bezpośrednio związane z mediami: Reporterzy Bez Granic, Europejska Unia Nadawców i Europejskie Stowarzyszenie Dziennikarzy.
Jak informuje FAZ, stojący na czele Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker umieścił tę sprawę w agendzie kolejnego spotkania komisarzy, które zaplanowano na 13 stycznia, twierdząc, iż działania PiS stanowią „systemowe zagrożenie rządów prawa”.
AW
Źródło: EUbusiness
WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl