Słowa Jezusa spiłowane z amerykańskich karabinów
Tysiące karabinów w US Army i US Marines przez lata wyposażanych było w optykę firmy Trijicon oferującej specjalistyczne oprzyrządowanie z pozoru nic nie znaczącymi numerami fabrycznymi… Tyle, że ich końcówka oznaczała cytaty z Biblii.
Od 1981 roku i przez niespełna 19 lat nikomu kilka literek nie przeszkadzało. Dzisiaj tysiące sztuk broni funkcjonują dalej w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii i w innych państwach będąc używanymi także na misjach czy wojnach w krajach islamskich, ale już ze spiłowanymi odnośnikami do Pisma Świętego.
- A oto znów przemówił do nich Jezus tymi słowami: «Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia» - To słowa z Ewangelii św. Jana (8;12) sugerowane przez Trijicon na celowniku optycznym typu ACOG przeznaczonej do popularnego amerykańskiego karabinu M4. Christian Glyn Bindon, twórcy firmy (zmarł w 2003 r.), chrześcijanin, wyposażał swoje produkty w różne odnośniki biblijne. Dla przykładu na lunecie RX 30 wskazywał na Księgę Izajasza (60;1): „Powstań! Świeć, bo przyszło twe światło i chwała Pańska rozbłyska nad tobą.” Na optyce AccuPin umieścił za to cytat z Psalmu 95 werset 5: „W nocy nie ulękniesz się strachu ani za dnia - lecącej strzały”.
18 stycznia 2010 roku ABC News podała, że Trijicon umieszczał odniesienia do wersetów z Biblii w numerach seryjnych produktów sprzedawanych armii amerykańskiej. Protest w tej sprawie pierwsza podniosła Wojskowa Fundacja dla Wolności Religijnej, która stoi na straszy laicyzmu w armii posuniętego do form dyskryminacji wszelkich przejawów religijności, zwłaszcza związanej z chrześcijaństwem.
Tom Munson, dyrektor do spraw sprzedaży i marketingu Trijicon, stwierdził, że praktyka z oznaczeniami wersetów biblijnych na produktach m.in. dla wojska rozpoczęta została w 1981 roku przez założyciela firmy, pobożnego chrześcijanina, Glyna Bindona, który zginął w katastrofie lotniczej.
Dezaprobatę dla tej praktyki wyraziły także inne państwa poza USA, które nabywały m.in. produkty optyczne do karabinów. Wypowiedziały się w tej sprawie ministerstwa obrony narodowej Wielkiej Brytanii i Nowej Zelandii. Z usług firmy Trijicon jednak nie zrezygnowano, ze względu na wysoką jakość produktów.
Po czterech dniach od informacji w ABC News firma Trijicon zapowiedziała zaprzestanie „znakowania biblijnego” produktów kontraktowanych przez wojsko. W Armii Stanów Zjednoczonych wersety zaczęto ścierać, aby zdesakralizować broń i nie drażnić środowisk ateistycznych i islamskich.
Przeciwko odnośnikom biblijnym na broni używanej m.in. w Afganistanie czy Iraku wypowiedziały się także niektóre liberalne środowiska chrześcijańskie.
Na koniec przypomnieć warto pozornie niezwiązany z tematem obrazek z filmu „Szeregowiec Ryan”, gdzie amerykański żołnierz Jackson modli się:
"Błogosławiony Pan - Opoka moja,
On moje ręce zaprawia do walki,
moje palce do wojny."
Snajper modli się w ten sposób o precyzję swoich strzałów i skuteczność w walce z Niemcami w czasie II wojny swiatowej.
***
Z Biblią jest więc chyba trochę tak jak z archeologią, czyli wszystko zależy od kontekstu... Od tego, czy wojna jest wojną sprawiedliwą, czy przeciwnie. Sam Jezus raz mówi o nadstawianiu drugiego policzka, a innym razem robi bicz i wyrzuca z impetem kupców ze świątyni.
Prośmy więc Ducha Świętego, by wiedzieć, kiedy nadstawiać drugi policzek, a kiedy sięgać po miecz i abyśmy nie okazali się pacyfistycznymi nieudacznikami, kiedy przyjdzie godzina próby...
Robert Wit Wyrostkiewicz
WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl