Tomasz Lis oskarżony o napaść seksualną?! Szokujące doniesienia
![](https://prawy.pl/thumb/1000x563/uploads/cropit/0608d2e49ae3dc55d038f53372f45100.jpg)
Dziennikarz miał zostać oskarżony nie tylko o mobbing, ale i o napaść seksualną - twierdzi dziennikarz "Polityki" Rafał Kalukin, odnosząc się do byłego redaktora naczelnego tygodnika "Newsweek" Tomasza Lisa.
Przypomnijmy, że Lis przestał pełnić funkcję szefa redakcji w maju bieżącego roku, po blisko 10 latach współpracy z Ringier Axel Springer Polska. Wówczas decyzja przełożonych nie została w żaden sposób wyjaśniona.
Rozstanie się Tomasza Lisa z »Newsweekiem« i koncernem RASP miało być ciche i aksamitne, a okazało się początkiem medialnej burzy. Pojawiły się zasadnicze pytania nie tylko o istotę zarzutów, ale też o sposób postępowania w takich przypadkach - przekonuje Rafał Kalukin z "Polityki".
Dziennikarz miał zostać oskarżony nie tylko o mobbing, ale i o napaść seksualną. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o młodą kobietę zatrudnioną w koncernie RASP - możemy przeczytać w tekście redaktora.
Sam zainteresowany w rozmowie z Wirtualną Polską zapewniał, że nigdy w swojej zawodowej karierze nie poniżał pracowników.
Kategorycznie zaprzeczam. Nikogo nie poniżałem, do nikogo nie odnosiłem się pogardliwie. Jednym z elementów pracy naczelnego jest konstruktywna krytyka, a moje uwagi były podyktowane wyłącznie dobrem pisma i interesem czytelników. Krytyka nie była w żaden sposób związana z tym, czego dotyczył temat, a wynikała jedynie z jakości propozycji - stwierdził Tomasz Lis.
Źródło: Polityka / WP