Niepokojące informacje nt. znanej szczepionki. Oto, co napisano

Na Filipinach odnotowuje się średnio około 750 zgonów rocznie z powodu dengi, przy czym wysoki odsetek tych zgonów dotyczy młodszych grup wiekowych. W kwietniu 2016 r. Filipiny rozpoczęły program szczepień 9-letnich dzieci przeciwko gorączce denga. Program obejmował około 875 tys. 9-latków. Program został zakończony w grudniu 2017 r. z powodu 12 potwierdzonych zgonów z powodu zakażenia dengą zaszczepionych dzieci. Do września 2018 roku potwierdzono 19 zgonów zaszczepionych dzieci z powodu dengi. Później stwierdzono łącznie takich przypadków 130. Pojawiły się oskarżenia, że szczepionka nie została przebadana, zbyt wcześnie weszła do użycia i powodowała dengę, zamiast przed nią chronić.
Marie Rose Capending, uznany pediatra i badacz medyczny na Filipinach, została oskarżona o nieudane – i wielu twierdzi, że przedwczesne – wprowadzenie szczepionki Dengvaxia przeciwko dendze, która została wycofana z filipińskiego rynku w 2017 r. z powodu problemów związanych z bezpieczeństwem. 63-letnia Capeding, była szefowa wydziału dengi w Instytucie Badań nad Medycyną Tropikalną (RITM), może zostać skazana na karę do 48 lat więzienia.
W 2019 r. prokuratorzy doszli do wniosku, że istnieje prawdopodobny powód do oskarżenia Capeding i 19 innych osób o „lekkomyślną nieostrożność prowadzącą do zabójstwa”, ponieważ „ułatwili, z nadmiernym pośpiechem”, zatwierdzenie Dengvaxii i jej rozpowszechnienie wśród filipińskich uczniów.
Capeding, za pośrednictwem swojej rodziny, odmówiła komentarza, ale jej syn Juhani Capeding mówi, że jego matka „nie mogła sobie wyobrazić”, że przesyłanie badań do czołowych czasopism medycznych mogło doprowadzić do „tego punktu”. Niektórzy koledzy Capeding zgadzają się z tym. „Jako naukowiec naprawdę czuję się zniesmaczony, przerażony i załamany całą sytuacją” – mówi Lulu Bravo, dyrektor wykonawczy Philippine Foundation for Vaccination.
Oskarżeni są również były szef Capeding, były szef RITM Socorro Lupisan; była sekretarz Departamentu Zdrowia (DOH) Janette Garin; inni urzędnicy w DOH i Filipińskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA); oraz obecni i byli urzędnicy Sanofi Pasteur, francuskiej firmy produkującej zastrzyki. Pierwsza z ośmiu spraw karnych – które mogłyby zostać skonsolidowane – toczy się obecnie w pięciu sądach na północnej wyspie Luzon, gdzie miała miejsce kampania szczepień.
Filipińska agencja zdrowia zezwoliła na szczepionkę w grudniu 2015 r. na podstawie badań finansowanych przez Sanofi Pasteur, w których Capeding odegrała ważną rolę. Na przykład była pierwszą autorką artykułu opublikowanego w The Lancet w 2014 r., szczegółowo opisującego badanie przeprowadzone wśród ponad 10 000 dzieci w pięciu krajach azjatyckich, które wykazało, że Dengvaxia działa i ma dobry profil bezpieczeństwa. W kwietniu 2016 r. rząd Filipin uruchomił wart 67 milionów dolarów program szczepień Dengvaxii w szkołach publicznych.
To zaniepokoiło niektórych naukowców, ponieważ wirus dengi jest szczególny. Pierwsza infekcja rzadko kończy się śmiercią, ale druga infekcja innym typem wirusa może prowadzić do znacznie poważniejszej choroby, z powodu tak zwanego wzmocnienia zależnego od przeciwciał (ADE), w którym odpowiedź immunologiczna na pierwszego wirusa wzmacnia efekt drugiego typu. Scott Halstead, emerytowany ekspert ds. dengi, który wcześniej pracował na Uniformed Services University of the Health Sciences w Bethesda w stanie Maryland, argumentował, że szczepionki przeciw dendze mogą mieć ten sam efekt i ostrzegł, że szczepionki Dengvaxia nie należy podawać dzieciom, które nigdy nie zostały zarażone dengą. Oddział ds. szczepionek w Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) stwierdził jednak w 2016 r., że szczepionka Dengvaxia jest bezpieczna dla dzieci w wieku 9 lat i starszych.
Obawy Halsteada okazały się słuszne. W listopadzie 2017 r. firma Sanofi Pasteur ogłosiła, że szczepionka rzeczywiście może zaostrzyć przypadki dengi u dzieci, które nigdy wcześniej nie były zakażone, a Filipiny natychmiast wstrzymały kampanię szczepień. WHO zaleca obecnie stosowanie szczepionki tylko po teście, aby upewnić się, że dzieci miały przynajmniej jeden kontakt z dengą.
Wiadomość ta rozwścieczyła i przestraszyła rodziców około 830 000 dzieci w wieku szkolnym, które otrzymały już jedną lub więcej szczepionek Dengvaxia. Biorąc pod uwagę wysokie rozpowszechnienie dengi na Filipinach, najprawdopodobniej chorowali już na tę chorobę co najmniej raz, a zatem nie są narażeni na ryzyko ADE — ale niektórzy nie. We wrześniu 2018 r. podsekretarz DOH Enrique Domingo powiedział dziennikarzom, że zmarło 130 zaszczepionych dzieci; 19 z nich miało dengę, co oznacza, że ADE prawdopodobnie odegrała pewną rolę. Sprawa wywołała „masową histerię”, mówi Edsel Salvaña, lekarz chorób zakaźnych na Uniwersytecie Filipin. „Rodzice myśleli, że wszystkie ich dzieci umrą”.
Halstead twierdzi, że badania, które Capeding pomogła przeprowadzić, nie były dobrze zaprojektowane. Uważa, że gdyby naukowcy przyjrzeli się osobno wynikom dzieci, które miały i nie miały dengi przed zastrzykiem, zidentyfikowaliby ryzyko ADE. Zauważa, że komitety Sanofi i WHO zaprojektowały badania, a nie Capeding. Odmówił stwierdzenia, czy zarzuty karne są uzasadnione: „Jest to bardzo złożona kwestia etyczna i naukowa, którą należy traktować ostrożnie”.
W 2021 r. rozpoczął się proces karny dyrektora wykonawczego Philippine Children's Medical Center (PCMC) Juliusa Leccionesa oraz lekarzy Marii Rose Capeding, Kennetha Hartigan-Go, Melody Zamudio i Carlito Realuyo. Co ciekawe, w stan oskarżenia postawiono również byłą Sekretarz Zdrowia Janette Garin, która pomimo braku wiedzy specjalistycznej powiązała zgony dzieci ze szczepionką. Oskarża się ją o podważanie zaufania do programu szczepień. W sprawie szczepionki na dengę toczy się też na Filipinach ponad 50 spraw cywilnych.
Chris Klinsky
Źródło: science.org
Źródło: Chris Klinsky