Oligarcha Ihor Kołomojski trafi do aresztu na dwa miesiące? Ciążą na nim poważne zarzuty
Ukraiński sąd nakazał w sobotę aresztowanie na dwa miesiące magnata biznesowego Ihora Kołomojskiego, oskarżonego o oszustwa i pranie brudnych pieniędzy, z możliwością wpłacenia kaucji w wysokości ponad 509 milionów hrywien, co stanowi równowartość ponad 13 milionów dolarów.
Prezydent Wołodymyr Zełenskij w sobotę podziękował organom ścigania za doprowadzenie długotrwałych spraw do końca.
"Dziękuję ukraińskim funkcjonariuszom organów ścigania za ich determinację w doprowadzeniu do sprawiedliwego zakończenia każdej ze spraw, które były utrudniane przez dziesięciolecia" - powiedział Zełenskij w swoim nocnym przemówieniu wideo.
Rob McBride z Al Jazeery, relacjonujący z Kijowa, powiedział, że decyzja sądu zaskoczyła wiele osób.
"To był wielki szok w Kijowie. W mediach społecznościowych przez cały dzień było o tym głośno. Kołomojski jest jednym z najbardziej znanych i najbogatszych oligarchów w kraju. Był zwolennikiem kandydatury Wołodymyra Zełenskiego na prezydenta w 2019 roku. Od 2021 r. jest objęty amerykańskimi sankcjami" - powiedział McBride.
"Dzieje się to w ramach kampanii ukraińskiego rządu mającej na celu walkę z korupcją i bycie postrzeganym jako walczący z korupcją. W kraju panuje obecnie nastrój, że rząd walczy z korupcją. Wielu urzędników zostało zwolnionych, a także postawionych w stan oskarżenia" - dodał.
Źródło: JerusalemPost