Został skazany na 22 lata więzienia za atak na Capitol 6 stycznia

Jest to najdłuższy wyrok wydany do tej pory na ludzi, którzy zajęli Capitol 6 stycznia.

39-letni Tarrio nawet nie był w Waszyngtonie podczas zamieszek, ale pomógł zorganizować udział prawicowej grupy.

Ponad 1100 osób zostało aresztowanych pod zarzutem zamieszek na Kapitolu.

Uczestnicy zamieszek poparli ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa.

Trump obiecał ułaskawić większość lub wszystkich uczestników zamieszek, jeśli zostanie ponownie wybrany na prezydenta w 2024 roku.

Tarrio został skazany za spisek podburzający, zarzut z czasów wojny secesyjnej w USA, i inne zarzuty w maju.

Zanim dowiedział się o swoim losie we wtorek, wzruszony Tarrio przeprosił policję i mieszkańców Waszyngtonu za swoją rolę w zamieszkach.

"Jest mi niezmiernie wstyd i jestem rozczarowany, że spowodował ich smutek i cierpienie" - powiedział przed sądem federalnym w Waszyngtonie. "Będę musiał żyć z tym wstydem do końca życia".

Tarrio, ubrany w pomarańczowy uniform więzienny, dodał: "Byłem swoim najgorszym wrogiem".

"Moja pycha przekonała mnie, że jestem ofiarą i niesprawiedliwym celem".

Przyznając, że Trump przegrał wybory prezydenckie w listopadzie 2020 r., Tarrio powiedział: "Nie jestem politycznym fanatykiem.