Niemcy szydzą z beatyfikacji Ulmów. Szokujący wpis
W niedzielę ok. 37 tys. osób zgromadziło się na Podkarpaciu, by wziąć udział w Mszy beatyfikacyjnej Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci. Uroczystość odbyła się w Markowej, gdzie Ulmowie żyli i zginęli w 1944 r. zamordowani przez Niemców za pomoc Żydom. To wydarzenie bez precedensu, ponieważ była to pierwsza w historii Kościoła beatyfikacja całej rodziny. Niestety niemieckie media nie postanowiły uczcić pamięci ofiar swoich rodaków.
To wydarzenie zostało śledzone przez media na całym świecie, ale niektórzy komentatorzy nadali faktowi beatyfikacji kontekst polityczny. Jednym z takich przykładów jest niemiecki dziennik "Die Tageszeitung". W lewicowym berlińskim periodyku pojawił się tytuł: "PiS beatyfikował Polskę".
O tej kontrowersji i publikacji w "Die Tageszeitung" poinformowała w mediach społecznościowych Hanna Radziejowska, kierowniczka Instytutu Pileckiego w Berlinie. „Beatyfikacja Ulmów na pierwszej stronie TAZ @tazgezwitscher “PIS beatyfikował Polskę” - a obok zdjęcie rodziny Ulmów. W państwie, które nie ukarało zbrodniarzy, i traktowało ich po 1945 jako dobrych obywateli, podrwijmy z Ulmow. I rozmawiajmy dalej o „pustym miejscu pamięci w DE” – napisała.
Do szokującego tytułu odniósł się także minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk. Zapowiedział pilne rozmowy w tej sprawie "z niemieckimi partnerami". Minister wyraził swoje zdanie na ten temat, nazywając tytuł "skandalicznym" i uważając go za przykład powierzchowności niemieckiej "polityki pamięci". Dodatkowo, docenił natychmiastową i właściwą reakcję Instytutu Pileckiego oraz zapowiedział, że w tej sprawie planuje pilną rozmowę z niemieckimi partnerami.
Kardynał Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, wyraził krytyczne stanowisko wobec braku obecności przedstawicieli najwyższych władz Republiki Federalnej Niemiec podczas uroczystości w Markowej. Kardynał był jednym z duchownych, którzy wzięli udział w dzisiejszej mszy św. beatyfikacyjnej rodziny Ulmów jako koncelebrans. - Byłoby ważne, żeby byli tu obecni pani Von der Leyen lub niemiecki prezydent - wskazał hierarcha.
- Dobrze byłoby, gdyby dzięki krwi tych męczenników zrobić coś dla pojednania w Europie, zwłaszcza polsko-niemieckiego, ale też innych krajów. Europa jest obecnie zbudowana na pieniądzach i ekonomii, ale myśl chrześcijańskiej Europy sięga znacznie głębiej. Jeśli się polega tylko na pieniądzach, to kończy się to bardzo źle, dochodzi do wojen, a ludzie tracą do siebie szacunek - powiedział.
Papież o Ulmach
W trakcie modlitwy Anioł Pański w Watykanie, papież Franciszek również odniósł się do beatyfikacji rodziny Ulmów. Określił ich jako "promień światła w ciemności II wojny światowej" i przypomniał, że zostali oni zamordowani 24 marca 1944 roku przez niemieckich nazistów za swoją odwagę i poświęcenie w ukrywaniu Żydów.
- Nienawiści i przemocy, które charakteryzowały tamte czasy, przeciwstawili ewangeliczną miłość. Ta polska rodzina, która stanowiła promień światła w ciemności II wojny światowej, niech będzie dla nas wzorem do naśladowania w rozmachu dobra, w służbie potrzebującemu. Oklaski dla tej rodziny, rodziny błogosławionych - powiedział Ojciec Święty.
Rodzina Ulmów
Rodzina Ulmów była polską rodziną, która żyła w okresie II wojny światowej. Jej członkowie zostali tragicznie zamordowani przez Niemców za pomoc udzielaną Żydom. Rodzina Ulmów składała się z Józefa Ulma i jego żony Wiktorii oraz ich siedmiorga dzieci. Ich historia stała się symbolem odwagi i ofiarności w czasach nazistowskiej okupacji.
Ulmowie żyli w miejscowości Markowa na terenie Polski. Pomagali ukrywać Żydów, którzy byli zagrożeni prześladowaniami i deportacją przez nazistów. Za tę pomoc zostali denuncjowani i aresztowani przez niemieckich okupantów. Następnie, 24 marca 1944 roku, rodzina Ulmów została zamordowana przez Niemców wraz z ukrywanymi przez nich Żydami.
Ich heroiczny czyn i tragiczna śmierć stały się inspiracją dla wielu ludzi na całym świecie. W 2003 roku zostali ogłoszeni Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata przez Instytut Jad Waszem w Izraelu. Ich historia przypomina o niezłomnym duchu pomagania innym w najtrudniejszych czasach i jest symbolem pamięci i miłości bliźniego.
WO
Źródło: Twitter, polskieradio24.pl