Irlandia oferuje osobom ubiegającym się o azyl... namioty

1
0
4
Namioty
Namioty / Pixabay

Irlandia oferuje osobom ubiegającym się o azyl namioty w obliczu poważnego niedoboru mieszkań. Nowo przybyli otrzymują również śpiwory i dodatkowe pieniądze, ponieważ stoją przed perspektywą spania pod gołym niebem.

Irlandii skończyły się miejsca noclegowe dla osób ubiegających się o azyl i oferuje ona namioty, śpiwory i dodatkowe pieniądze nowo przybyłym, którym grozi spanie na ulicy.

Rządowa agencja International Protection Accommodation Service nie była w stanie zaoferować odpowiedniego schronienia dziesiątkom osób w tym tygodniu z powodu poważnego niedoboru mieszkań.

Rząd wyraził głębokie zaniepokojenie faktem, że co najmniej 32 osoby ubiegające się o azyl - wszyscy mężczyźni - stanęły przed perspektywą spania na ulicy w zimnych, mokrych i wietrznych warunkach. Oczekuje się, że w tym tygodniu przybędą kolejne dziesiątki osób.

Roderic O'Gorman, irlandzki minister ds. integracji, powiedział, że władze współpracują z organizacjami bezdomnych, aby zaoferować podstawowe usługi. Oprócz namiotów i śpiworów, nowo przybyłe osoby ubiegające się o azyl, które nie zostaną zakwaterowane, otrzymają tygodniową wypłatę w wysokości 113,50 euro (97,15 funtów), co stanowi wzrost o 75 euro w stosunku do zwykle oferowanych 38,50 euro.

O'Gorman powiedział, że jego departament ma nadzieję na znalezienie dodatkowego zakwaterowania w nadchodzących tygodniach. "Mamy w zasięgu wzroku kilka dodatkowych miejsc noclegowych - niektóre z nich zostaną uruchomione przed świętami Bożego Narodzenia, a niektóre po świętach, a my będziemy starać się dodawać więcej i konsekwentnie" - powiedział, dodając, że osoby ubiegające się o azyl, które zostały pozostawione na ulicach, mogą pozwać państwo.

Irlandia przyjmuje ponad 100 000 uchodźców, z czego około trzy czwarte pochodzi z Ukrainy. Napływ ten zbiegł się w czasie z ostrym kryzysem mieszkaniowym, który spowodował wzrost czynszów i bezdomności oraz podsycił nastroje antyimigranckie. W zeszłym miesiącu w centrum Dublina doszło do zamieszek.

Micheál Martin, tánaiste, czyli wicepremier, powiedział, że rząd jest "bardzo zaniepokojony" bezdomnością uchodźców i że państwo zrobi wszystko, co w jego mocy, by wypełnić swoje prawne i międzynarodowe zobowiązania.

Podobny kryzys miał miejsce wiosną, kiedy przepełnione hotele, ośrodki recepcyjne i inne miejsca zakwaterowania pozostawiły kilkaset osób ubiegających się o azyl w namiotach i spotkały się z reakcją protestujących, którzy skandowali "Irlandia dla Irlandczyków" i "Nie jesteście tu mile widziani".

Wiece przeciwko proponowanym ośrodkom dla uchodźców rozprzestrzeniły się w Dublinie i reszcie Irlandii w ostatnich latach, a skrajnie prawicowe grupy łączą nowo przybyłych z przestępczością.

Michael McDowell, senator i były tánaiste, powiedział, że Irlandia potrzebuje "dojrzałej narodowej rozmowy" na temat imigracji i azylu. "Kilka miesięcy temu wyrażenie 'Irlandia jest pełna' było wyśmiewane jako krypto-faszystowskie psie gwizdy. Ale teraz bezskutecznie zmagamy się z realiami zbiorowej porażki na szczeblu krajowym i unijnym w radzeniu sobie z kwestiami migracji ekonomicznej" - napisał w środę w Irish Times.

Źródło: Guardian

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną