Wskoczył do Warty i nie chciał wyjść! Motocyklista...
Nietypowe zdarzenie odnotowali policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego.
Często zdarza się, że osoba która spowodowała wypadek lub kolizję - ucieka z miejsca zdarzenia. Zazwyczaj nie ma to większego sensu, bo i tak zostanie namierzona i poniesie konsekwencje. Jednak w takich sytuacjach ludzie rzadko kiedy kierują się rozsądkiem i logiką.
Wskoczył do Warty i nie chciał wyjść
We wtorek (6 sierpnia) około godz. 20 na gorzowskim Zawarciu doszło do kolizji. 30-latek jadący motocyklem, zderzył się z innym pojazdem. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Pomimo tego mężczyzna zostawił motocykl, sam uciekł nad Wartę. Motocyklista wskoczył do wody i tam znaleźli go policjanci. Mężczyzna jednak nie chciał wyjść.
Jak powiedziała asp. Ewelina Banaszek z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim:
Pobiegł na brzeg pobliskiej rzeki Warty i do niej wskoczył. Kiedy na miejsce dotarli policjanci, nie chciał wyjść z wody. W końcu jeden z funkcjonariuszy wskoczył do rzeki i wyciągnął go na brzeg*
Okazało się, że mężczyzna był trzeźwy, natomiast miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. W efekcie motocyklista został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy.
*cyt. za onet