Bezzałogowe statki posłużą do walki z łodziami podwodnymi. Pozwolą one na śledzenie i wyszukiwanie okrętów bez udziału człowieka. Program Anti-Submarine Warfare Continuous Trail Unmanned Vessel (ACTUV) stanowi przełom odnośnie do walki morskiej. Stoi zanim firma Leidos.Defense Advanced Research Projects Agency (DARPA) zapowiedziała, że testy drona odbędą się 7 kwietnia 2016 w Portland (Oregon). Pozwoli on na wyszukiwanie łodzi podwodnych przez czas kilku miesięcy. Wśród jego zadań będzie m. in. rozminowywanie akwenów, zwiad oraz przewóz ludzi.ACTUV stanowi odpowiedź na okręty podwodne z wyciszonym napędem za pomocą silnika diesla i elektrycznego. Są one głośniejsze od wieloryba, długopłetwca oceanicznego (humbaka), o 15 decybeli. Wśród ich użytkowników znajduje się Iran.Wedle założeń projektu drony pozwolą na cięcie kosztów oraz przemieszczanie się szybsze niż łodzi podwodnych z ludźmi na pokładzie. Będą decydowały w oparciu o dźwięki napędu, czy natrafiły na jednostkę wroga. Oprócz tego posiądą możliwość reagowania na odpowiedź przeciwnika np. zmianę kursu. Jest to rozwiązanie zapoczątkowane już w latach 50. XX wieku jako rozwinięcie cybernetyki. Wedle założeń drony także zorganizują się w grupy do przechwytywania wroga.Wbudowane w nie systemy unikania kolizji pozwolą im na operowanie w zgodzie z prawem morskim. W planach zastąpią m. in. użycie niszczycieli i łodzi atomowych. Ścieżka rozwoju technologii zakłada m. in. wypuszczanie dronów z pojazdów bezzałogowych (UUV, Unmanned Underwater Vehicles).Scott Littlefield z DARPA wskazuje, że w ramach projektu następuje również rozwój systemów wykrywania za pomocą sonarów. Spencer Ackerman ocenia, że maszyny zyskają możliwość operowania od 60 do 90 dni (dron latający działa przez około 30 godzin).Na budowę prototypu DARPA przeznaczyła w 2012 58 milionów dolarów. Wedle założeń będzie tworzył sieć dzieloną z samolotami P-8A i dronami RQ-4C Triton. Firma Leidos w 2014 przeprowadziła 26 tys. symulacji oraz 101 scenariuszy w ramach sprawdzania systemu. Badała w ten sposób działanie implementacji COLREGS. Za tym skrótem kryją się regulacje prawa morskiego w sprawie unikania kolizji. Firma zbadała też możliwości manewrowania okrętu.Ze strony ekonomii koszt utrzymania jednostki ACTUV jest szacowany na 15-20 tys. dolarów, a niszczyciela - 700 tys. dolarów dziennie. Maszyna warzy 140 ton i ma długość 40 metrów. Sonar dla maszyny dostarczył Raytheon.Rosjanie w ramach Koncept-M, zdaniem redaktora Maksymiliana Dury z portalu Defence24, są opóźnieni w stosunku do projektów ACTUV o 10 lat. Firma Tetris Pro z Moskwy pracuje nad maszyną do rozpoznania i działań na głębokości do 1000 metrów. Rosja opracowała też przewodowy robot Marlin-350. Sam projekt Koncept-M rozpoczął się w 2014 roku. Brak informacji, aby maszyna posiadała autonomiczne sterowanie, nad czym pracują Amerykanie.Na rynku cywilnym przykładem drona podwodnego jest OpenROV Trident z 2015 roku. Amerykanie również w ramach badania oceanów rozwinęli Slocum Gliders. Wykorzystuje on prądy morskie do przemieszczenia się.