Bezwzględny mistrz świata boksu wagi ciężkiej - Witalij Kliczko zdradził swoje plany - ale na razie tylko polityczne - o bokserskich nadal cisza.

Federacja boksu zawodowego World Boxing Council (WBC), której mistrzem jest Witalij Kliczko podała, że w 2015 roku zamierza on startować w wyborach na prezydenta Ukrainy. Rywalem szefa partii UDAR zapewne będzie obecnie urzędujący prezydent - Wiktor Janukowycz.

Przypomnijmy, że w wyborach parlamentarnych na Ukrainie 28 października 2012 roku partia Witalija Kliczki - Ukraiński Demokratyczny Alians na Rzecz Reform zdobyła 12,7 proc. głosów.

Witalij Kliczko udał się z wizytą do Meksyku na spotkanie z założycielem i prezydentem WBC – Jose Sulaimanem. Podkreślał, że boks pomógł mu w przygotowaniach do politycznej działalności. Powiedział: „Dla osiągnięcia sukcesu niezbędna jest strategia, dyscyplina pracy, oddanie i etyka pracy w zespole”.

 
Szef partii UDAR mówił również o poprawie warunków życia mieszkańców Ukrainy, zwiększeniu wydajności gospodarki, większej liczbie miejsc pracy, modernizacji oraz lepszych możliwościach na przyszłość.

A co z przyszłością sportową? Na razie cisza. Starszy Kliczko zapowiada jedynie, że nie myśli jeszcze o bokserskiej emeryturze. Federacja WBC ogłosiła, że Witalij nabawił się kontuzji prawej pięści, a to znaczy, że na ring prawdopodobnie wróci dopiero w 2014 roku. Ostatnią walkę o obronę pasa stoczył ponad jedenaście miesięcy temu.

Plany polityczne znamy, bokserskie – poznamy za jakiś czas.

tekst i fot. Marta Jacukiewicz