Kto naprawdę dzieli Polaków?

0
0
0
/

W „straszeniu PiS-em” prym wiedzie Platforma Obywatelska. Właśnie pokazała swój najnowszy spot wyborczy. Wyraźnie widać, że jej przeciwnikami politycznymi są m.in. obrońcy krzyża czy kibice. - Oni pójdą na wybory. A ty? - pytają autorzy reklamówki PO.


W telewizji oraz w internecie można oglądać półminutową reklamę sfinansowaną ze środków komitetu wyborczego PO, zachęcającą do wzięcia udziału w niedzielnym głosowaniu. Grupą docelową są potencjalni, ale wciąż niezdecydowani wyborcy tej partii. Montażowe wyimki z zeszłorocznych scen pod „krzyżem smoleńskim” na Krakowskim Przedmieściu czy wyłaniający się spośród dymu rac i petard kibice – tak wyglądają główne sceny najnowszego spotu. Na koniec sugestywne hasło: „Oni pójdą na wybory. A ty?”.

Klip pojawił się w momencie, gdy wyniki publikowanych sondaży przedwyborczych co raz częściej nie były przychylne partii rządzącej. Jak się okazuje, i jak zresztą twierdzą politolodzy, na ostateczny wynik głosowania wpłynie frekwencja. To od niej zależy, która partia zdobędzie największe poparcie. Kluczowe jest więc, szczególnie na kilkadziesiąt godzin przed ciszą wyborczą zmobilizowanie elektoratu. To zadanie dla każdej partii. Robią to więc najwięksi konkurencji: PO i PiS. Z tym, że spot tej drugiej partii w klarowny sposób formułuje zachętę pójścia do urn.

Platforma z kolei postanowiła zrezygnować ze strategii „rządów miłości”, które deklarował Donald Tusk w swoim expose sprzed czterech lat. Dzielenie Polaków na „tych” i „tamtych” - to chwyt, z którego tym razem skorzystali twórcy spotu PO. Wielu komentatorów jest wręcz oburzonych zastosowaniem tej nieczystej taktyki.

- Jak Pan, Panie prezesie mówi, że „wy nam przeszkadzacie”, to zastanawiam się... jeszcze dzień wyborów nie nastał, a Pan już nas dzieli – sugerował redaktor Tomasz Lis w poniedziałkowym programie. - Czy nie jest tak, że Donald Tusk (…) mówi coś, co nawiązuje do słynnych „moherowych beretów” - odpowiadał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Z kolei na pytanie o powód nie brania udziału w debacie z Donaldem Tuskiem, lider PiS odpowiedział: - Czy zna pan taki kraj w Europie, w którym premier mówi o wielkich grupach społecznych „moherowe berety”, (…) „bydło”, i mówi to znany polityk.

Jak w soczewce widać, że retoryka nienawiści to główny problem obecnie rządzącej partii. Czy ta retoryka pomoże jednak zmniejszyć dystans między największymi ugrupowaniami na polskiej scenie politycznej?

Michał Polak

fot. sxc.hu

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną