Cejrowski na ostro: Szef NBP to „komuch” i przytacza jego SB-ckie pseudonimy
Znany podróżnik wytyka Markowi Belce, prezesowi NBP dawną przynależność do komunistycznej służby bezpieczeństwa. „Niejaki Marek Belka - według akt SB zarejestrowany jako KO "Belch", "Nawal" – pisze na swoim profilu Wojciech Cejrowski.
Swój dzisiejszy wpis, Wojciech Cejrowski rozpoczyna od porównania, że dziś, podobnie jak w minionym systemie, rozpędza się protestujących przeciwko pokazom Golgota Picnic. - Tak bywało za komuny i jestem do tego przyzwyczajony. Nie mam też złudzeń - wciąż rządzą nami komuniści i w tym sensie komuna trwa – pisze Wojciech Cejrowski.
Podróżnik wylicza, że „w Sejmie i na kluczowych stanowiskach państwowych zasiadają byli członkowie zbrodniczej organizacji komunistycznej PZPR”. Dodaje: „kluczowe osoby u władzy to byli współpracownicy komunistycznej służby bezpieczeństwa, czyli instytucji zajmującej się szpiegowaniem, prześladowaniem, torturowaniem i zabijaniem Polaków niewygodnych dla PZPR”.
Wojciech Cejrowski w tym wpisie wymienia tylko jedno nazwisko: Marek Belka – szef Narodowego Banku Polskiego. Zdaniem Cejrowskiego, to „pierwszy z brzegu osobnik, który piastuje dzisiaj wysoki urząd” i „ma opisane powyżej <kwalifikacje>”.
Jak przypomina Wojciech Cejrowski, według akt SB Marek Belka zarejestrowany jako KO "Belch", "Nawal".
„U władzy jest wielu takich jak on, więc modlący i protestujący będą rozpędzani” - konstatuje Wojciech Cejrowski.
Michał Polak
fot. flickr.com
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl